Drugi najlepszy wynik Gąsienicy-Daniel w karierze. Zawód Shiffrin w supergigancie

Maryna Gąsienica-Daniel zajęła 26. miejsce w supergigancie kobiet w narciarstwie alpejskim podczas IO w Pekinie. Dla Polki to drugi najlepszy wynik w tej konkurencji w karierze. Złoty medal zdobyła Lara Gut-Behrami.

"Dwa lata temu z kości piszczelowej prawej nogi wyjmowano jej śruby. Był ból i niepewność. Potem przyszła praca z "trenerem znikąd", która okazała się strzałem w dziesiątkę. Im Maryna Gąsienica-Daniel ma trudniej, tym jest u niej lepiej" - pisał Kacper Sosnowski w swoim tekście.

Zobacz wideo Kubacki potrafi wstawać z kolan. "Większość zawodników by się nie podniosła"

Drugi najlepszy wynik Gąsienicy-Daniel w karierze w super gigancie kobiet. Kolejny słaby start Mikaeli Shiffrin

W kolejnej konkurencji na igrzyskach olimpijskich w Pekinie Maryna Gąsienica-Daniel uzyskała 26. w super gigancie kobiet ze stratą 2,30 sekundy do zwyciężczyni Lary Gut-Behrami ze Szwajcarii. Polka wystartowała z numerem 23. Dotychczas jej najlepszym miejscem w karierze w tej konkurencji było 25. Gąsienica-Daniel tym samym powtórzyła swój wynik w supergigancie z poprzednich zimowych IO z Pjongczangu, gdzie również była 26.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Kolejny raz zawód sprawiła Mikaela Shiffrin. Amerykanka liczyła na trzy złote medale igrzysk olimpijskich w Pekinie. Chciała zostać pierwszą narciarką alpejską ze Stanów Zjednoczonych, która by tego dokonała na jednych igrzyskach. Tymczasem po wypadnięciu najpierw z trasy giganta, a potem ze slalomu, tym razem narciarka znowu nie zdobyła medalu, bo ukończyła zawody dopiero na 9. miejscu.

Po złoto sięgnęła Lara Gut-Behrami, srebro wywalczyła Austriaczka Mirjam Puchner - strata 0,22 sekundy, a brąz kolejna Szwajcarka Michelle Gisin - 0,30 sekundy straty do mistrzyni olimpijskiej.

Przypomnijmy, że 7 lutego Marna Gąsienica-Daniel zajęła ósme miejsce w gigancie, swojej koronnej konkurencji na IO w Pekinie. "Prawie 40 lat czekaliśmy na coś takiego. Pewnie, że ósme miejsce to nie medal, ale ósme miejsce w najbardziej prestiżowej konkurencji wielkiego narciarstwa alpejskiego? To jest coś, co warto docenić! Zwłaszcza że Maryna Gąsienica-Daniel zrobiła to mimo kontuzji" - pisał Łukasz Jachimiak.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.