Kuriozum. Upad³y w tym samym momencie, "docz³apa³y" do mety. Wtem sêdziowie

W 1/8 fina³u rywalizacji snowboardzistek w slalomie równoleg³ym dosz³o do niecodziennej i kuriozalnej sytuacji. Zawodniczki walcz±ce w jednej z par upad³y niemal w tym samym momencie. I choæ jako pierwsza liniê mety przekroczy³a Japonka, to do æwieræfina³u awansowa³a Niemka.

We wtorek wczesnym porankiem polskiego czasu odbyły się kwalifikacje z udziałem 30 snowboardzistek w slalomie równoległym. Z dobrej strony pokazała się Polka Aleksandra Król, będąc jedną z 16 zawodniczek, które zapewniły sobie udział w 1/8 finału. Od początku tej rundy na stoku działy się niecodzienne rzeczy.

Zobacz wideo Kubacki potrafi wstawać z kolan. "Większość zawodników by się nie podniosła"

Snowboard. Kuriozum. Dwa upadki w tym samym momencie

W piątej parze rywalizacji mierzyły się Japonka Tomoka Takeuchi i Niemka Ramona Theresia Hofmeister. Mniej więcej w połowie przejazdu pierwsza z nich przewróciła się i o mały włos nie wpadła w rywalkę. Z tego powodu niemiecka snowboardzistka również nie zdołała utrzymać równowagi.

Po chwili obie zdołały wstać i dojechać do mety. Lepszy wynik uzyskała Japonka, jednak sędziowie podjęli decyzję, że jej upadek miał istotny wpływ na przejazd Hofmeister i zdyskwalifikowali Takeuchi. Do 1/8 finału awansowała więc zawodniczka z Niemiec, która tuż po wyścigu rozpłakała się, myśląc, że straciła szansę na dalszą rywalizację. Ostatecznie Niemka i tak odpadła w 1/4 finału.

Pechowe igrzyska dla Japończyków

Pech Takeuchi nie był jedynym tego typu wydarzeniem w przypadku japońskich snowboardzistek podczas 1/8 finału. W ostatniej parze Tsubaki Miki walczyła ze Słowenką Glorią Kotnik. Snowboardzistka z Japonii również nie zdołała ukończyć zjazdu, przewracając się w połowie dystansu.

Na tym etapie odpadła Polka Aleksandra Król, przegrywając w parze z żelazną faworytką Ester Ledecką. 

Od poniedziałku sportowcy z Japonii na zimowych igrzyskach w Pekinie mają niesamowitego pecha. Podczas rywalizacji w mikście w skokach narciarskich wymieniani w roli faworytów reprezentanci tego kraju ostatecznie zajęli czwarte miejsce ze stratą 8,3 punktu do trzeciej Kanady.

Japończycy na skoczni w Zhangjiakou wystąpili w składzie Ryoyu Kobayashi, Yukiya Sato, Yuki Ito i Sara Takanashi. Ostatnia z tych zawodniczek po skoku w pierwszej serii została jednak zdyskwalifikowana za nieregulaminowy kombinezon, przez co mieszana drużyna z tego kraju straciła szansę na medal.

Wiêcej o: