Dawid Kubacki wyrwał medal igrzysk! Kamil Stoch był tak blisko

Ryoyu Kobayashi mistrzem olimpijskim na normalnej skoczni w Pekinie. Japończyk wyprzedził Manuela Fettnera. Ale dla nas najważniejszą informacją jest to, że brązowy medal wywalczył Dawid Kubacki! To jego pierwszy indywidualny medal olimpijski. Kamil Stoch zajął szóste miejsce.

Pierwszy konkurs olimpijski skoczków narciarskich w Pekinie nie odbywał się w sprawiedliwych warunkach, ale stał na wysokim poziomie. Szczególnie na początku pierwszej serii, kiedy sędziowie ustawili wysoką belkę startową.

Zobacz wideo Horngacher rozpętał prawdziwą wojnę tuż przed IO. "Perfidne zbliżenia"

Dawid Kubacki brązowym medalistą olimpijskim! Kamil Stoch spadł z 3. miejsca

Po pierwszej serii zdecydowanie prowadził Ryoyu Kobayashi, który w trudnych warunkach skoczył 104,5 m.  Drugi ze stratą 6,2 pkt był Słoweniec Peter Prevc (103 m), a trzeci Kamil Stoch (101,5 m), który tracił do lidera 9,1 pkt. Trzykrotny mistrz olimpijski dostał bardzo wysokie noty za styl. Sędziowie łącznie dali mu 57 punktów. Więcej miał tylko prowadzący Japończyk.

Kolejne lokaty zajmowali Rosjanin Jewgienij Klimow (104 m), Austriak Manuel Fettner (102,5 m) oraz Niemiec Constantin Schmid (102 m). Dawid Kubacki był ósmy - Polak uzyskał odległość 104 m, startując z 13. belki. Do rundy finałowej awansowali jeszcze 23. Stefan Hula (103 m; 14. belka) oraz 27. Piotr Żyła (95 m; 12. belka).

Loteryjne warunki, zmieniające się szczególnie podczas skoków teoretycznie najlepszej dziesiątki, sprawiły, że faworyci po pierwszej serii zajmowali dalsze lokaty. Poza czołową "30" znalazł się m.in. Niemiec Markus Eisenbichler, który zajął dopiero 31. miejsce. Daleko byli też Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik i Karl Geiger.

 

Kubacki wyprzedził Prevca o 0,5 pkt!

Kobayashi w drugiej rundzie skoczył gorzej od rywali, bo 99,5 metra. Ale to i tak wystarczyło do pierwszego w karierze olimpijskiego złota. Świetnie spisał się doświadczony Fettner, który skokiem na 104 m zagwarantował sobie srebrny medal. Kapitalny skok w drugiej serii oddał Kubacki. Polak uzyskał aż 103 m. I to dało mu brąz, bo drugi Prevc skoczył 99,5 metra i stracił do Kubackiego 0,5 pkt - na skoczni normalnej to zaledwie metr!

Słabiej w drugiej serii spisał się Kamil Stoch, któremu zmierzono 97,5 m, co dało mu szóste miejsce. Trzeba jednak przyznać, że trzykrotny mistrz olimpijski startował w bardzo słabych warunkach. Medal był w zasięgu, co bardzo dobrze wróży przed kolejnymi konkursami w Pekinie.

Marius Lindvik, który był jednym z faworytów, w finałowej rundzie zaatakował skokiem na 102,5 m i awansował do czołowej dziesiątki. Zajął siódme miejsce.

Lepszy skok w drugiej serii oddał Piotr Żyła, któremu sędziowie zaliczyli 99 metrów. To pozwoliło mu przesunąć się w górę klasyfikacji i zajął 21. lokatę. Stefan Hula skoczył słabiej i po próbie na 92,5 m został sklasyfikowany na 26. pozycji. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.