Za nami pierwszy dzień zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Dzień, który dla polskich kibiców upłynął pod znakiem rozczarowania z powodu decyzji w sprawie Natalii Maliszewskiej czy kwalifikacji skoczków do konkursu na normalnej skoczni.
Przypomnijmy, że Maliszewska, czyli jedna z naszych największych nadziei medalowych, nie wystartowała w kwalifikacjach w short tracku na swoim koronnym dystansie 500 metrów. Polka, która w środku pekińskiej nocy skończyła izolację, przyjechała na halę, jednak już na miejscu okazało się, że kolejny raz otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i została wykreślona z listy startowej.
W kwalifikacjach skoków narciarskich do konkursu na skoczni normalnej triumfował Marius Lindvik, który wyprzedził rodaka - Roberta Johanssona - oraz Piotra Żyłę. Dawid Kubacki zajął 16. miejsce, Stefan Hula - 27. pozycję, a Kamil Stoch - 36. lokatę.
Polakom na pierwszy medal przyjdzie poczekać co najmniej do drugiego dnia igrzysk, ale pierwsze komplety medali już rozdano. Na razie liderem klasyfikacji medalowej jest Norwegia, która ma dwa złote medale. Zdobyli je mieszana sztafeta 4x6 kilometrów w biathlonie oraz Therese Johaug w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną).
Dwa medale na koncie mają też Słoweńcy. A konkretniej Słowenki - Ursa Bogataj i Nika Kriznar - które błysnęły w konkursie skoków narciarskich na normalnej skoczni. Pierwsza z nich zdobyła złoty, a druga brązowy medal.
Ex aequo na trzecim miejscu w klasyfikacji medalowej są Chiny, Holandia i Szwecja, które zdobyły po jednym złotym medalu. Łącznie medale zdobyło już 13 krajów. Polska pierwszą szansę mieć będzie w niedzielę. O 12:00 rozpocznie się konkurs skoków narciarskich na normalnej skoczni.
Klasyfikacja medalowa po 1. dniu igrzysk olimpijskich w Pekinie