Stoch wytłumaczył się ze słabszych skoków w sobotę

W sobotnich serii próbnej i kwalifikacjach do konkursu olimpijskiego na skoczni normalnej Kamil Stoch spisywał się znacznie gorzej niż podczas wcześniejszych treningów. Polak w rozmowie z Eurosportem wyjaśnił, dlaczego jego sobotnie próby nie były zbyt dalekie.

Po wygraniu przez Kamila Stocha piątkowego treningu (101 m), w sobotę trzykrotny mistrz olimpijski skakał już dużo gorzej. Najpierw w serii próbnej zajął odległe 19. miejsce (96 m), a w kwalifikacjach wypadł jeszcze słabiej, ostatecznie kończąc rywalizację na 36. miejscu (83,5 m). Był najsłabszy z biało-czerwonych i gdyby to był konkurs, to nie awansowałby do drugiej serii zawodów.

Zobacz wideo Sensacyjny kandydat do medalu IO w skokach

Stoch wyjaśnił, dlaczego oddał słabsze skoki w sobotę na IO w Pekinie. "Wkradło się trochę nerwowości"

Na pewno wpływ na to miały warunki na skoczni i silnie wiejący wiatr, ale nie tylko. Stoch w rozmowie z Eurosportem wskazał przyczyny słabszej dyspozycji. - Nie czułem, żeby było cokolwiek pod nartami. Wręcz czułem, jakby mi ktoś położył pustaki na narty - wytłumaczył skoczek.

I dodał: - Nie było idealnie, wkradło się trochę nerwowości, nie mogłem złapać czucia w pozycji najazdowej, ale to nie są jakieś duże błędy.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Chociaż warunki w Zhangjiakou były bardzo loteryjne, to nie przeszkodziło to najlepszym skoczkom w tym sezonie zaliczyć dobre występy w kwalifikacjach. Ich zwycięzcą okazał się Marius Lindvik (100,5 m), a w czołowej dziesiątce nie zabrakło Ryoyu Kobayashiego (4.) oraz lidera Pucharu Świata, Karla Geigera (9.). Najlepszy z Polaków w kwalifikacjach był Piotr Żyła (3. miejsce) po skoku na odległość 102,5 m. Wyprzedził go tylko Lindvik i Robert Johansson (103 m).

Pekin 2022. Skoki narciarskie. O której konkurs na skoczni normalnej?

Olimpijski konkurs na skoczni normalnej rozpocznie się w niedzielę 6 lutego o godzinie 12:00. Będzie można go obejrzeć na Eurosport 1, TVP1, TVP Sport i w Player.pl oraz na stronie sport.tvp.pl. Relacja ze wszystkich serii olimpijskich na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.