Zanim doszło do oficjalnego otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie, skoczkowie już w czwartek i w piątek brali udział w treningach przed pierwszym konkursem, który odbędzie się w niedzielę 6 lutego. Treningi są o tyle ważne, że niewielu zawodników miało okazję skakać na tych obiektach - próbą przedolimpijską były zawody Pucharu Kontynentalnego, a nie jak zwykle to bywa zawody Pucharu Świata.
W piątek najlepszy w pierwszym treningu był Kamil Stoch, a inni biało-czerwoni spisywali się dużo słabiej. Jeden z nich Dawid Kubacki zajął dopiero 49. w pierwszej sesji treningowej po bardzo słabej próbie na 76 m, natomiast w drugiej zdecydowanie się poprawił, kończąc ją na 21. miejscu po skoku na odległość 95 metrów. Z trzeciej próby polski skoczek zrezygnował.
Z kolei dzień wcześniej, w czwartek, Kubacki również nie zachwycał, ale w jednej serii błysnął. Najpierw zajął miejsce dopiero w trzeciej dziesiątce, ale w trzeciej serii treningowej zakończył zmagania na szóstym miejscu, co było dla niego najlepszym wynikiem w Pekinie.
Po piątkowej sesji treningowej Kubacki na łamach stacji TVP Sport ujawnił, dlaczego kompletnie nie wyszedł mu pierwszy piątkowy skok na treningu. - Pewność siebie mam na dobrym poziomie. Wiem, co chcę zrobić na skoczni i wiem, jak to zrobić. Tego się trzymam. Dzisiaj mieliśmy troszeczkę loteryjne warunki. Bywa i tak. Najważniejsze jest to, co się dzieje na progu. Jak się trafi, tak jest potem - powiedział Kubacki w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport, Filipem Czyszanowskim.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
W dalszej części rozmowy Kubacki przyznał, że zmagał się z nietypowym problemem. - Jak się dobrze skacze, to każda skocznia jest łatwa. Wczoraj belka startowa była śliska, dziś ją dźwignęli, już się stabilnie na niej siedzi. Wczoraj nie miałem z nią wielkich problemów, po prostu było trochę ślisko na niej - zakończył polski skoczek.
Po treningach trener reprezentacji Polski, Michal Doleżal podjął decyzję, że w kwalifikacjach, które są zaplanowane na 7:20 w sobotę, wystąpią Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Stefan Hula, który był lepszy od Pawła Wąska łącznie w czterech z sześciu treningów.
Konkurs na skoczni normalnej w Zhangjiakou odbędzie się w niedzielę o godzinie 12:00. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.