Ależ wyścig i emocje! 0,3 sekundy i Polska ma pierwszy medal na igrzyskach paraolimpijskich

Polska ma pierwszy medal na igrzyskach paraolimpijskich w Tokio! Marcin Polak i jego pilot Michał Ładosz zdobyli brąz w kolarstwie torowym na 4000 metrów.

W kwalifikacjach Marcin Polak i jego pilot Michał Ładosz zajęli trzecie miejsce z czasem 4:05.042, co dało im prawo startu w wyścigu o brązowy medal. Polacy nie byli jednak zadowoleni ze swojej postawy. - Stać nas na więcej - powiedział Marcin Polak. - Byliśmy trochę zaspani. Zmiana czasu dała nam się we znaki - tłumaczył Michał Ładosz, cytowany przez "Dziennik Polski". Polska para była faworytem nawet do złotego medalu. Rok temu w kanadyjskim Milton zdobyli złoto na mistrzostwach świata.

Zobacz wideo Fajdek nie zwalnia tempa. "Coś czuje, że będziemy się ciąć"

Szaleńczy pościg Polaków. Tracili sekundę, wygrali o 0,276!

W wyścigu o brąz mierzyli się z Francuzami - Alexandrem Lloverasem i Corentinem Ermenaultem. Przez pierwsze dwa kilometry przewagę mieli Francuzi. Po 2875 metrach strata Polaków wynosiła ponad sekundę. Na 500 metrów przed metą Polacy przyspieszyli, choć ich strata nadal wynosiła około sekundy. Szaleńczy pościg Polaków, którzy byli dopingowani przez trenera Grzegorza Krejnera, zakończył się sukcesem. Polacy dojechali na metę z czasem 4:07.850, wyprzedzając francuską parę o blisko 0,3 sekundy. Tym samym zdobyli brązowy medal – pierwszy dla Polski na igrzyskach paraolimpijskich w Tokio.

- Bardzo się stresowałem, bo to był wyścig o medal. Teraz czuję dumę. Teraz w kolejnym starcie będzie nam łatwiej - powiedział Marcin Polak w rozmowie z TVP Sport.

- Pierwszy wyścig nie był taki, jak sobie wymarzyliśmy, w drugim było bardzo ciężko, musieliśmy zachować dużo zimnej krwi. Trener Grzesiek pokazywał nam na tablicy naszą stratę, ale musieliśmy wytrzymać ciśnienie. Przygotowywaliśmy się do tego pół roku. Wiele ciężkiej pracy, ale cieszę się, że nie poszła na marne i już możemy uznać te igrzyska za udane, lepsze od tych w Rio, gdy byliśmy bardzo rozczarowani - dodał Michał Ładosz.

Marcin Polak jest niedowidzący. Razem ze swoim pilotem Michałem Ładoszem zdobywali już medale mistrzostw świata. Brakowało im tylko tego najważniejszego – z igrzysk. Polak był również rekordzistą świata na tym dystansie. Jego wynik 4:03.528, który został osiągnięty na początku 2020 roku, został pobity właśnie w Tokio, gdzie tor charakteryzuje się tym, że można uzyskiwać na nim bardzo wysokie prędkości. Złoty medalista, Holender Tristan Bangma złamał granicę czterech minut i uzyskał czas 3:59.470. Srebro zdobyli Brytyjczycy - tephen Bate i Adam Duggleby.

Polak i Ładosz mają jeszcze szanse na kolejne medale. 28 sierpnia wystartują w wyścigu na 1 kilometr ze startu zatrzymanego, a 31 sierpnia pojadą w tandemie.

Igrzyska paraolimpijskie w Tokio rozpoczęły się 24 sierpnia i potrwają do 5 września. Polska wystawiła w Tokio 89-osobową drużynę. Z poprzednich igrzysk paraolimpijskich Polacy przywieźli aż 39 medali.

Więcej o:
Copyright © Agora SA