Athletics Integrity Unit (organizacja do spraw walki z dopingiem przy World Athletics, czyli światowej federacji lekkoatletycznej) poinformowała o czterech przypadkach pozytywnych wyników testów antydopingowych podczas igrzysk olimpijskich. Wśród nich jest m.in. Chijindu Ujah, który razem z kolegami sięgnął po srebrny medal igrzysk olimpijskich w sztafecie 4x100 metrów. W organizmie sportowca wykryto środki anaboliczne wspomagające budowę mięśni.
27-latkowi grozi odebranie medalu igrzysk olimpijskich. Jeżeli do tego dojdzie, to krążki stracą też pozostali członkowie sztafety: Nethaneel Mitchell-Blake, Richard Kilty i Zharnel Hughes. Na razie nic nie wiadomo o tym, żeby oni również mieli stosować doping.
AIU poinformowała, że ściśle współpracuje z International Testing Agency (organizacją wdrażającą programy antydopingowe dla federacji sportowych i odpowiedzialną za przeprowadzanie testów) i dostarczyła informacje potrzebne do przeprowadzenia konkretnych testów na dwóch z czterech sportowców. "AIU oczekuje teraz na zakończenie postępowania ITA przeciwko powyższym sportowcom, które określi, czy popełniono jakiekolwiek naruszenia przepisów antydopingowych i jakie konsekwencje należy nałożyć w związku z igrzyskami olimpijskimi" – napisano w oświadczeniu.
Pozostali sportowcy, u których wykryto niedozwolone substancje to marokański biegacz na 1500 m Sadik Mikhou, gruziński kulomiot Benik Abramyan i kenijski sprinter Mark Otieno Odhiambo.