Polska kajakarka w czerwcu wywalczyła mistrzostwo Europy, dlatego do stolicy Japonii leciała z nadziejami na medal. Choć w finale przez dłuższy czas utrzymywała się na medalowej pozycji, ostatecznie została wyprzedzona przez Amerykankę Nevid Harrison, Kanadyjkę Laurence Vincent-Lapointe i Ukrainkę Liudmiłę Luzan. Borowskiej do podium zabrakło zaledwie 0,082 sekundy.
Bardzo dobrze w czwartkowej rywalizacji na Stadionie Olimpijskim spisała się sztafeta pań 4x400 metrów. Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic wygrały swój półfinał z czasem 3.23,10. Do finału skoku wzwyż z kolei awansowała Kamila Lićwinko, a do finału biegu na 1500 metrów Michał Rozmys.
Od zwycięstwa olimpijską rywalizację w zapasach rozpoczęła Roksana Zasina (pokonała Tatianę Achmetową z Kazachstanu), jednak później przegrała z Japonką Mayu Mukaidą. W piątek jednak będzie miała szansę w repasażach, gdzie zmierzy się z Joseph Emilienne Essombe Tiako z Kamerunu.
Brak medalu w czwartkowych zmaganiach spowodował, że Polska spadła w klasyfikacji medalowej z 19. na 20. miejsce. Biało-czerwoni zdobyli jak dotąd dziesięć krążków - trzy złote, trzy srebrne i cztery brązowe. W dalszym ciągu w czołowej trójce znajdują się Chiny, Stany Zjednoczone i Japonia.