Aleksandra Mirosław rozpoczęła rywalizację na igrzyskach w Tokio w wspinaczce sportowej. trwają kwalifikacje, które składają się z trzech konkurencji – są to speed, bouldering i lead. Ta pierwsza, czyli wspinaczka na szybkość, to koronna konkurencja Polki. Jest mistrzynią Europy i mistrzynią świata. W pozostałych konkurencjach czuje się nieco gorzej. O awansie do finału decyduje iloczyn miejsc w tych trzech konkurencjach.
Mimo że Polka gorzej czuje się w boulderingu i leadzie, to ma duże szanse na awans, bo genialnie zaprezentowała się w speedzie. Polka miała przed sobą dwa wejścia, a o miejscu w kwalifikacjach decydował ten lepszy. To jednak nie miało aż takiego znaczenia, bo oba wejścia Mirosław były najszybsze. W pierwszym uzyskała czas 7,01 sekundy. Natomiast drugi był jeszcze szybszy – Polka była malutki kroczek od wyrównania rekordu świata! Jej czas to 6,97 i jest to wynik gorszy od rekordu o 0,01 sekundy. Jest to za to rekord olimpijski, choć należy dodać, że ta dyscyplina sportu debiutuje na igrzyskach. Oczywiście jest to też rekord życiowy Polki.
Do finału awansuje osiem najlepszych zawodniczek. Mirosław wygrała kwalifikacje w speedzie i tylko kataklizm w pozostałych konkurencjach mógłby sprawić, że nie znajdzie się w najlepszej ósemce. Finał odbędzie się 8 sierpnia.