Kapitalny manewr w ostatnim momencie dał Polkom srebro. To trzeba zobaczyć [WIDEO]

Jolanta Ogar i Agnieszka Skrzypulec sięgnęły po srebro igrzysk olimpijskich w żeglarskiej klasie 470 na samym finiszu. Niemal w ostatnim momencie wyprzedziły Brytyjki, które sięgnęły po złoto.

Jolanta Ogar i Agnieszka Skrzypulec wywalczyły srebrny medal igrzysk olimpijskich w żeglarskiej klasie 470. Polki przed wyścigiem zajmowały trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Szanse na złoto były tylko iluzoryczne, ale można było jeszcze wyprzedzić Francuzki i zdobyć srebro. Jednocześnie trzeba było uważać na czwarte Słowenki.

Zobacz wideo "Świątek, Kubot i Kurek bili nam brawo. Dla mnie to zaszczyt"

Wyścig medalowy Ogar i Skrzypulec rozpoczęły spokojnie, od pierwszego okrążenia trzymały się czołówki. Przez moment prowadziły, potem były trzecie-czwarte. Na pierwszym znaku zajmowały siódmą pozycję. A co najważniejsze Słowenki, które traciły do nich tylko dziewięć punktów, były za nimi.

Manewr na finiszu dał Polkom srebro

Na drugim znaku Polki awansowały na piąte miejsce. Rosła ich przewaga nad Słowenkami i Francuzkami, które były przed nimi w klasyfikacji generalnej tylko o cztery punkty (dwa miejsca w wyścigu medalowym). Aby sięgnąć po srebro i wyprzedzić w klasyfikacji generalnej Francuzki, Polki musiały wyprzedzić jeszcze jedną załogę. I to się udało na samym finiszu.

Polki były tuż za Brytyjkami i udało się je wyprzedzić na ostatniej boi. Ogar i Skrzypulec znacznie lepiej wykonały zwrot, natomiast Brytyjki na chwilę stanęły w miejscu. Polki przesunęły się na czwartą lokatę i zostały sklasyfikowane o dwie pozycje wyżej od Francuzek. Te ostatecznie wywalczyły brąz, choć francuska ekipa składała jeszcze protest przeciwko Brytyjkom, który został oddalony. Brytyjki zdobyły złoto dzięki przewadze, jaką wypracowały sobie w poprzednich wyścigach.

To kolejne igrzyska z medalem dla Polski w żeglarstwie. Poprzednie odbyły się w 2012 r. w Londynie, gdy brązowe krążki zdobyli Zofia Klepacka i Przemysław Miarczyński. Wobec nich były wtedy oczekiwania, a na Agnieszkę Skrzypulec i Jolantę Ogar mało kto liczył. Taki medal smakuje podwójnie!

We wtorek Polska zdobyła w Tokio aż cztery medale. Środa może być dla nas równie udana. Zaczęły żeglarki, a po południu czasu polskiego w finale rzutu młotem wystąpią Paweł Fajdek oraz Wojciech Nowicki. Swojej szansy w biegu na 800 m będzie szukał także Patryk Dobek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.