Polscy siatkarze przyzwyczaili kibiców do skrajnych emocji szczególnie na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Reprezentacja Polski po raz piąty z rzędu odpadli w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. Tym razem lepsi okazali się Francuzi, którzy wygrali 3:2.
"My mieliśmy Leona, oni mieli na nas plan. Brizard MVP. Szkoda mi bardzo chłopaków. Najlepsza kadra w historii. Nie tak to się miało skończyć" - napisał Jakub Bednaruk bezpośrednio po meczu.
"Słabe trochę było to, że dwukrotni mistrzowie świata, przegrywając 2:5 w tie-breaku, zwieszają głowy i już nie atakują na maksa. Jakby wtedy przestali wierzyć" - skomentował natomiast Kuba Radomski z "Przeglądu Sportowego". "Szkoda, my ten mecz nie przegrywamy z Francuzami, tylko sami ze sobą, stres to wielki problem naszych zawodników na najważniejszych imprezach. Gratulacje dla konsekwentnie grającej drużyny Francji" - wtórował mu Daniel Kaniewski
"To nie był dobry mecz Polaków. Niestety. Byliśmy słabi w zbyt wielu elementach. Druga grupa była nieporównywalnie mocniejsza. Wszyscy półfinaliści turnieju olimpijskiego z grupy B. Ostatni polski medal w grach zespołowych to cały czas piłkarze Janusza Wójcika z 1992 roku z Barcelony" - napisał Mateusz Borek z Kanału Sportowego. Przypominamy, że polscy siatkarze po raz piąty z rzędu odpadli w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. Jedyny medal zdobyli na IO 1976 w Montrealu.
Choć Polacy przegrali, to na wyróżnienie zasługuje kilku zawodników. Chodzi przede wszystkim o Bartosza Kurka i Wilfredo Leona, którzy ciągnęli reprezentację Polski w tym meczu. "Francuzi w przeszłości zrobili jakąś krzywdę Leonowi? Pod względem motorycznym wygląda, jakby całe życie czekał na ten mecz" - podsumowuje Maciej Trąbski z Onet Sport. "Leon 24/34, Kurek 23/36. To są świetne statystyki ataku. Ale na statystyki innych Polaków strach patrzeć. Jesteśmy w tym ćwierćfinale strasznie jednowymiarowi" - ostrzegał z kolei Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.
Eksperci dostrzegli także rolę Pawła Zatorskiego. Libero reprezentacji Polski był wyróżniającą się postacią w tym meczu. "Jak ktoś nie zwraca uwagi na libero, to polecam czasem zostawić wzrok na dolnym poziomie parkietu" - napisał Trąbski. "Kurek i Leon to za mało na półfinał igrzysk. Nawet jeśli Zatorski wybroni kilka piłek. Bez rozegrania, drugiego przyjmującego i bloku można "jedynie" wygrać grupę" - dodał Karol Górka ze Sport.pl.