Polacy mogą mieć problem z Francją? Chodzi o kłótnię i oskarżenia N'Gapetha. "Nie sądzę, że to wygasło"

Jakub Balcerski
- Kłótnia N'Gapetha z Kubiakiem i Heynenem może mieć wpływ na ten mecz. To nie wygasło - mówi przed siatkarskim ćwierćfinałem igrzysk dziennikarz "L'Equipe" Guillaume Degoulet.

Jeśli Polacy cierpią na klątwę ćwierćfinału, to co powiedzieć o ich wtorkowych rywalach? Francuzi ostatni raz szansę na awans do półfinału mieli w 1988 r. w Seulu, ale koncertowo ją zaprzepaścili. O medal olimpijski bezpośrednio nie powalczyli jeszcze nigdy w historii. 

Zobacz wideo "To była prawdziwa petarda w wykonaniu naszej sztafety"

Dziennikarz "L'Equipe" zapowiada: Pozycja "underdoga" może być dla Francji tą najlepszą

- Czym byłaby kolejna porażka? Wielkim rozczarowaniem. Francuscy siatkarze liczą na medal, a najlepiej złoty - mówi Sport.pl dziennikarz "L'Equipe" Guillaume Degoulet. Choć Earvin N'Gapeth po ostatnim meczu w grupie z ulgą mówił, że po awansie do ćwierćfinału Francuzom "pozostała tylko zabawa", to wygląda na to, że lider drużyny chciał zdjąć z siebie i kolegów nieco presji. 

- W ćwierćfinale liczyliśmy na znacznie łatwiejszego rywala. Polska jest jednym z głównych faworytów obok Rosji i Brazylii. Jednak pozycja "underdoga" może być dla Francji tą najlepszą w ćwierćfinale. Wiemy, że to będzie wielki mecz i świetna walka o wygraną - wskazuje Degoulet.

N'Gapeth jak Mbappe? "Nie ma z nim wiele wspólnego. Francuzi potrzebują go w szczycie formy"

Dziennikarza "L'Equipe" pytamy, czy Earvin N'Gapeth jest dla Francji tak wielką postacią, jak piłkarz Kylian Mbappe dla kadry Didiera Deschampsa. Może Francuzi mogliby go spokojnie nazywać "N'Gappe"? - Nie, jego nazwisko wymawiamy "Gappet", a z Tonym Parkerem, czy Kylianem Mbappe ma niewiele wspólnego. Jest tu gwiazdą siatkówki, ale to tyle, bo we Francji ta dyscyplina nie ma tak wielkiej popularności - ocenia.

- Reprezentacja potrzebuje N'Gapetha w szczycie formy - i fizycznej, i mentalnej - uważa Degoulet. To jednak gracz niepokorny: za awantury i bójki kilkakrotnie zatrzymywała go policja, ale czy to ma wpływ na jego grę? - Nie, nawet nie ma dyskusji o tym, czy N'Gapeth potrafi oddzielić życie prywatne od sportowego. Jesteśmy przekonani, że tak właśnie jest - twierdzi dziennikarz. Wpływ na mecz może mieć jednak sytuacja z Ligi Narodów, kiedy Earvin kłócił się z Michałem Kubiakiem i oskarżył Vitala Heynena o rasizm. - Nie sądzę, że to wygasło, więc spodziewam się, że może się pojawić trochę agresji. Ale moim zdaniem trener Polaków dokładnie wie, jak zareagować - dodaje. Dodajmy, że sprawą N'Gapetha, Heynena i Kubiaka zajęła się komisja FIVB, ale nie podjęła żadnych decyzji.

Kto poza N'Gapethem może być ważnym ogniwem Francuzów? - Jean Patry. Wciąż poprawia poziom gry, coraz lepiej serwuje i wygląda, jakby nie odczuwał presji. Jest wysoki, zmotywowany i lepszy z każdym meczem - zapewnia Degoulet. 

Zachwyty nad Leonem. A Francuzi chcą zdobyć medal w trakcie "Last Dance" Laurenta Tilliego

Francuski dziennikarz za faworyta uważa jednak Polaków. Jest zaskoczony jedynie porażką drużyny Vitala Heynena w pierwszym meczu z Iranem. - Sport to jednak nie matematyka, to się zdarza. Polacy mieli zająć pierwsze miejsce w swojej grupie i dokonali tego z trzema najlepszymi skrzydłowymi na świecie - mówi.

Gdy pytamy, kogo uważa za najlepszego, wskazuje Wilfredo Leona. - Zawsze oglądam go z uwagą. To chyba najlepszy siatkarz na świecie, na pewno najlepszy serwujący. Atakuje zawsze z wysoka i mocno, nie popełnia niemal błędów. Oczywiście nie najlepiej broni, ale podoba mi się sposób, w jaki gra - opisuje. 

Polacy w ostatnim czasie nie mieli wielkich problemów z Francuzami. Poza meczem Ligi Narodów w tym sezonie, który przegrali po tie-breaku, wygrywali choćby w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, czy w meczu o brąz ostatnich mistrzostw Europy. - Nie sądzę, żeby to były podobne mecze - studzi optymizm Polaków Guillaume Degoulet. - Teraz Francja nie ma nic do stracenia. Poprawiła się choćby w systemie blok-obrona i na zagrywce. To może być ostatni mecz Laurenta Tilliego w roli trenera Francuzów i myślę, że każdy zawodnik chciałby, żeby doprowadził ich do medalu, zanim odejdzie. Jego "Last Dance" jest dość smutny, a to przecież jeden z najlepszych trenerów, jakich ta kadra kiedykolwiek miała. Otrzymuje dużo szacunku, ale zasłużenie - mówi o szkoleniowcu, którego zastąpi Bernardo Rezende. - To tylko pokazuje, jaki postęp z drużyną poczynił Tillie - ocenia dziennikarz. 

Początek meczu Polski z Francją w ćwierćfinale igrzysk w Tokio we wtorek, 3 sierpnia o godzinie 14:30 czasu polskiego. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.