Sensacja! Kanada 20 lat czekała na taki mecz! Mistrzynie świata nie zagrają w finale!

Do sporej sensacji doszło w pierwszym półfinałowym meczu turnieju piłki nożnej kobiet na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Faworyzowane piłkarki USA przegrały 0:1 z Kanadyjkami i będą musiały się zadowolić jedynie meczem o trzecie miejsce.

Przed spotkaniem wiele wskazywały na to, że Amerykanki mają większe szanse na awans do wielkiego finału. Są czterokrotnymi mistrzyniami olimpijskimi (1996, 2004, 2008 i 2012) i choć w 2016 roku w Rio de Janeiro odpadły w ćwierćfinale, były stawiane w roli faworytek. Kanadyjki nie były jednak bez szans, a na dwóch ostatnich turniejach olimpijskich zajmowały trzecie lokaty.

Zobacz wideo "To była prawdziwa petarda w wykonaniu naszej sztafety"

Męczarnie Amerykanek i skromne zwycięstwa Kanadyjek

Na igrzyskach olimpijskich w Tokio Amerykanki nie były w najlepszej formie. W pierwszym grupowym meczu niespodziewanie przegrały 0:3 ze Szwedkami. Potem pewnie pokonały 6:1 reprezentantki Nowej Zelandii, zaś w ostatnim spotkaniu z Australią był bezbramkowy remis, dający USA awans do ćwierćfinału. W nim Amerykanki dopiero po rzutach karnych pokonały Holenderki.

Kanadyjki z kolei w grupie zanotowały dwa remisy - 1:1 z Japonią i 1:1 z Wielką Brytanią, a także wygrały 2:1 z Chile. W ćwierćfinale mierzyły się z piłkarkami z Brazylii i do rozstrzygnięcia również potrzebne były rzuty karne. Reprezentantki Kanady były skuteczniejsze i mogły się cieszyć z awansu.

Zwycięska bramka na kwadrans przed końcem

Przez niemal całe półfinałowe starcie pomiędzy Amerykankami i Kanadyjkami wizualnie lepsze były te pierwsze. Zawodziła jednak u nich skuteczność, a także świetna gra Stephanie Labbe w bramce. Decydujący moment nastąpił w 74. minucie, kiedy to Jessie Fleming wykorzystała rzut karny i zapewniła swojej drużynie awans do finału. Wygrana była dla nich tym bardziej słodka, że sąsiada z południa pokonały po raz pierwszy od 20 lat!

W drugim półfinałowym starciu Australijki zmierzą się ze Szwedkami. Dla reprezentantek Kanady z kolei jest to pierwszy w historii awans do finału turnieju olimpijskiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.