Sensacja w meczu o medal! Djoković wpadł w szał. Rakiety latały po korcie i trybunach

Novak Djoković bez medalu w grze pojedynczej! W meczu o trzecie miejsce Serb przegrał z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą 4:6, 7:6, 3:6. Djoković nie wykorzystał ani jednej szansy na przełamanie rywala, co spowodowało u niego ogromną frustrację. Serb nie wytrzymał i jedną rakietę wyrzucił w trybuna, a drugą rozbił o ziemię.

Novak Djoković był murowanym faworytem do olimpijskiego złota. Serb był w drodze po Złotego Wielkiego Szlema, czyli zwycięstwo we wszystkich wielkoszlemowych turniejach i na igrzyskach olimpijskich. Djokovic wygrał już w tym roku Australian Open, Rolanda Garrosa i Wimbledon.

Zobacz wideo "Iga Świątek nie wstydziła się łez. Było widać smutek"

Ale Złotego Wielkiego Szlema nie będzie, bo w półfinale igrzysk niespodziewanie przegrał z Aleksandrem Zverevem. Serb rozpadł się w trakcie drugiego seta: prowadził 3:2, ale przegrał pozostałe cztery gemy w tym secie i kolejne cztery w trzecim, decydującym secie. Niemiec ostatecznie wygrał w tym secie 6:1, a po meczu rozpłakał się ze szczęścia.

Piotr Myszka na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, 25 lipca 2021 r.Dramat Piotra Myszki! Polak już płynął po medal. Nagle dyskwalifikacja!

Djoković wpadł w szał. Wyrzucił rakietę w trybuny, następną zniszczył

Djokoviciowi pozostała więc "tylko" walka o brązowy medal. W "finale pocieszenia" zmierzył się z Hiszpanem Pablo Carreno-Bustą, 11. tenisistą w rankingu ATP. Pierwszy set był wyrównany, a o sukcesie Hiszpana zadecydowało tylko jedno przełamanie, które uzyskał w piątym gemie. Wcześniej trzy break-pointy miał Serb, ale nie wykorzystał żadnego. Kolejne dwa miał w ostatnim gemie przy stanie 5:4, ale Busta znowu się wybronił. Drugi set był jeszcze bardziej wyrównany i niech świadczy o tym fakt, że żaden z tenisistów nie zdołał uzyskać przełamania. O wyniku zadecydował więc tie-break. W nim Djoković był już o mały krok od porażki, bo Busto miał piłkę meczową. Na szczęście dla Serba, to on wtedy serwował i uciekł spod topora. Na sam koniec wygrał wymianę przy serwisie rywala i wygrał tie-breaka 8:6.

W pierwszym gemie trzeciego seta Djoković znów miał szansę na przełamanie, ale ponownie jej nie wykorzystał. Po ostatniej piłce w tej partii Serb nie wytrzymał i to właśnie wtedy wyrzucił rakietę w trybuny ze wściekłości. Dalej było jeszcze gorzej. W drugim gemie Hiszpan przełamał Djokovicia i zaraz potem wygrał swoje podanie, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie 3:0. Cenę za taki obrót spraw zapłaciła kolejna rakieta Djokovicia – tym razem zniszczył ją przy siatce, uderzając nią o siatkę. Serb nie zdołał już odwrócić losów rywalizacji – w ostatnim gemie obronił cztery piłki meczowe. Piątej już nie zdołał i po 2 godzinach i 49 minutach przegrał batalię o brązowy medal igrzysk olimpijskich.

Tokyo Olympics ShootingNajmniejszy kraj igrzysk zawstydza Polskę. Kolejny medal w Tokio

Więcej o: