W piątek reprezentacja Polski pewnie pokonała Japończyków 3:0, dzięki czemu umocniła swoją pozycję lidera w grupie A. Jeżeli zespół Vitala Heynena utrzyma aktualne miejsce, w ćwierćfinale zagra z 4. drużyną grupy B. Wciąż nie wiadomo jednak, kto będzie pierwszym rywalem Polaków w fazie pucharowej, ponieważ sytuacja w obu grupach jest dość skomplikowana.
W tabeli fazy grupowej liczą się kolejno: liczba zwycięstw, liczba punktów, bilans setów oraz małych punktów. Na drugim miejscu w grupie A są Włosi, którzy w czwartej kolejce wygrali z Iranem. Jeżeli w ostatnim meczu wygrają z Wenezuelą, co wydaje się być w tej chwili formalnością, a Polakom powinie się noga, to oni zajmą pierwsze miejsce. Zwycięstwo z zespołem z Ameryki Południowej da im drugie miejsce w grupie niezależnie od wyniku meczu Polska - Kanada.
Choć Polacy znajdują się w komfortowej sytuacji, to nie mogą sobie pozwolić na wpadkę. W przypadku porażki 1:3 mogą spaść nawet na trzecie miejsce - stanie się tak, jeśli Włosi pokonają Wenezuelę, a Polacy będą mieli gorszy bilans małych punktów od Kanady (przy wyniku 1:3 obie drużyny będą miały identyczny bilans setów 12:7). W grze o pierwsze miejsce jest Kanada, która musi wygrać za trzy punkty z Polską (3:0 lub 3:1) i liczyć na to, że Włosi przegrają z Wenezuelą. Kanadyjczycy mają natomiast praktycznie pewny awans do następnej fazy turnieju, więc do meczu z Polską mogą podejść bez presji.
Ostatni mecz fazy grupowej IO w Tokio między Polską a Kanadą odbędzie się w nocy z sobotę na niedzielę. Kibice będą musieli nastawić budziki, bo spotkanie rozpocznie się o godzinie 2:00 czasu polskiego, czyli 9:00 czasu lokalnego. Nietypowa pora rozgrywania spotkania to temat, który poruszali polscy siatkarze. Starcie będzie transmitowane na antenach TVP 1, Eurosport 1 oraz w serwisach sport.tvp.pl i Player.pl. Relacja na żywo będzie dostępna na portalu Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.