Stany Zjednoczone mają na swoim koncie 15 złotych medali olimpijskich, jeden srebrny i dwa brązowe. Ostatnie trzy igrzyska, to trzy złota. W Pekinie, Londynie i Rio de Janeiro Amerykanie wygrali wszystkie mecze, trzy poprzednie turnieje olimpijskie kończyli z bilansem 8-0. Ale przed turniejem w Tokio pojawił się niepokój. Najpierw Amerykanie przegrali sparing z Nigerią, a później z Australią. Na igrzyskach olimpijskich w Tokio też zanotowali falstart, przegrywając w pierwszy meczu 76:83 z Francją. Dziś już wiadomo, że nie wygrają grupy A. Nie wygrają, choć w swoim drugim meczu zawodnicy trenera Gregga Popovicha rozbili Iran 120:66. Ale Francuzi po dwóch kolejkach mają na swoim koncie cztery punkty. Właśnie ograli Czechów 97:77, choć przegrali pierwszą kwartę. Później jednak już dominowali.
Liderem Trójkolorowych okazał się Evan Fournier z Boston Celtics, który zdobył 21 punktów, zaliczył trzy asysty i dwie zbiórki. Wykorzystał 8 z 13 rzutów z gry. Warto też wyróżnić Nando De Colo, który zdobył 17 punktów i osiem asyst.
Czesi przegrali, ale nadal mogą zająć drugie miejsce, które premiowane jest bezpośrednim awansem do fazy pucharowej. Już 31 lipca nasi południowi sąsiedzi zmierzą się z USA. W tym samym dniu Iran zmierzy się z Francją, która będzie zdecydowanym faworytem tego starcia.
Grupa A