W pierwszej kolejce fazy grupowej obie polskie pary zanotowały pewne zwycięstwa Grzegorz Fijałek i Michał Bryl pokonali Marokańczyków Zouheira Elgraouiego i Mohameda Abichę 2:0 (21:17, 21:11), z kolei Bartosz Łosiak i Piotr Kantor ograli gospodarzy Gottsu, który jest japońską supergwiazdą, i Katsuhiro Shiratoriego 2:0 (21:15, 21:14).
Obie polskie pary mogły już dziś zapewnić sobie awans do 1/8 finału. Z tej okazji bardzo pewnie skorzystali Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Polacy pokonali Chilijczyków Marco i Estebana Grimaltów 2:0 (21:16, 21:18).
W pierwszym secie polscy siatkarze prowadzili niemal przez całego seta. Niemal, bo mimo że w pewnym momencie mieli cztery punkty przewagi (14:10), to stracili cztery punkty z rzędu i zrobiło się remisowo (14:14). Końcówka partii należała jednak do Biało-Czerwonych. Fijałek i Bryl wygrali ją 7:2, a całego seta 21:16.
W kolejnej partii przez połowę seta walka była wyrównana, ale Polacy zdołali zdobyć cztery kolejne punkty i wyjść na prowadzenie 14:11. To okazało się kluczowe, bo Chilijczycy nie doprowadzili już do wyrównania. Polacy wykorzystali drugą piłkę meczową i zwyciężyli 21:18, a w całym spotkaniu 2:0. Dzięki temu zapewnili sobie awans do fazy pucharowej i w grupie E zajmują pierwsze miejsce, ale będą musieli o nie walczyć w bezpośrednim meczu z Brazylijczykami Bruno i Evandro (piątek, 14:00 czasu polskiego).
Śladem swoich rodaków nie poszła druga polska para - Bartosz Łosiak i Piotr Kantor. Polacy przegrali po wyrównanym spotkaniu przegrali z Niemcami Juliusem Thole i Clemensem Wicknerem 0:2 (20:22, 16:21).
Polacy rozpoczęli to spotkanie znakomicie, od czteropunktowego prowadzenia 8:4. Później jednak zaczęli popełniać multum błędów. W całym pierwszym secie zaliczyli ich aż 13 i w ten sposób na igrzyskach olimpijskich trudno jest wygrać seta. Niemcy to wykorzystali. Doprowadzili do wyrównanej końcówki, a w niej okazali się minimalnie lepsi, zwyciężając 22:20.
W drugiej partii oba duety szły "łeb w łeb" do stanu 15:15. Polacy w tym secie zdołali ograniczyć liczbę błędów, ale i tak do końca seta zdobyli już tylko jeden punkt. Przegrali 16:21 po dobrej grze rywali i aktualnie ze zwycięstwem i porażką zajmują w grupie F trzecie miejsce. Aby bezpośrednio awansować do 1/8 finału, Łosiak i Kantor muszą w ostatnim spotkaniu pokonać wicemistrzów olimpijskich z Rio de Janeiro, Włochów Daniele Lupo i Paolo Nicolaia (piątek, 9:00 czasu polskiego). W przeciwnym razie czekają ich baraże.