W piątek oficjalnie rozpoczęły się XXXII letnie igrzyska olimpijskie w Tokio. Impreza odbywa się z rocznym opóźnieniem spowodowanym pandemią koronawirusa. Rywalizacja w niektórych dyscyplinach rozpoczęła się jeszcze wcześniej niż oficjalne otwarcie. W środę i czwartek rozegrano pierwsze spotkania między innymi w softballu czy piłce nożnej kobiet. W sobotę natomiast zainaugurowano walkę o medale w tenisie.
Rywalizacja w tenisie rozpoczęła się w sobotę na dobre, ale nie wszystkim będzie dane wziąć w niej udział w takim wymiarze, w jakim by chcieli. W niedzielę swój pierwszy mecz singlowy w Tokio miał rozegrać dwukrotny mistrz olimpijski Andy Murray, ale w ostatniej chwili wycofał się z gry z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego. Zastąpił go pierwszy na liście rezerwowej Australijczyk Max Purcell i to on zmierzy się z Kanadyjczykiem Felixem Auger-Aliassime.
Dla Murraya to kolejny ogromny cios w ostatnim czasie. Kariera 34-letniego tenisisty od kilku lat całkowicie zahamowała z powodu doskwierających mu cały czas kontuzji. Brytyjczyk nie poddaje się całkowicie i wraz ze sztabem medycznym podjął decyzję, że weźmie udział w rywalizacji deblowej w Tokio, w której występuje ze swoim rodakiem Joe Salisburym.
- Jestem naprawdę rozczarowany, że muszę się wycofać, ale personel medyczny odradzał mi grę w obu rywalizacjach. Podjąłem więc trudną decyzję o wycofaniu się z singla i skupieniu się na grze deblowej z Joe - powiedział Andy Murray w specjalnym oświadczeniu.