Wyraźna porażka z Łotwą i wygrana po dogrywce z Japonią - tak wyglądał bilans polskich koszykarzy 3x3 po pierwszych dwóch spotkaniach podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Trzeci mecz rozgrywali z faworyzowaną Serbią i pomimo dobrej gry nie przyszedł pozytywny wynik.
Serbowie przez pewien czas przegrywali nawet w tym spotkaniu, ale od momentu, gdy udało im się wyrównać przy stanie 11:11, przejęli kontrolę nad meczem. Ostatecznie wygrali 15:12, co dało im trzecie zwycięstwo w trzecim spotkaniu w turnieju.
PublikujPolacy? Zagrali najlepsze spotkanie od początku rywalizacji w Tokio, ale wynik tego nie odzwierciedla. "Spotkanie niby wyrównane, ale wzloty i upadki potężne - fragmenty 0:2, 10:3, 1:10. Były zbiórki, była walka, nie było dwójek. A kilka akcji Serbów - przepięknych" - napisał na Twitterze dziennikarz Sport.pl, Łukasz Cegliński.
Sytuacja polskiej trójki w Tokio nie jest najlepsza. Po trzech spotkaniach zajmują dopiero siódme, a więc przedostatnie miejsce w tabeli fazy grupowej.
Przypomnijmy, że do półfinałów awansują dwa najlepsze zespoły tej fazy rozgrywek, a do ćwierćfinałów kolejne cztery. Polacy zajmują zatem pierwszą pozycję, która nie daje awansu. W niedzielę zagrają jeszcze jedno spotkanie - o godzinie 11:40 czasu polskiego mają zagrać z drużyną z Rosji. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.