Iga Świątek i Hubert Hurkacz tracą rywali na igrzyskach! Tak wygląda droga do medalu

Rafael Nadal, Dominic Thiem, Roger Federer, Serena Williams - takich gwiazd tenisa zabraknie w Tokio. I tak jednak polscy singliści będą mieć trudną drogę do zdobycia medalu.

W grze pojedynczej mężczyzn Polskę reprezentować będą Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, a w zmaganiach pań zobaczymy Igę Świątek oraz Magdę Linette. Polacy wystąpią również w turnieju gry podwójnej, w którym męską parę stworzą Hurkacz i Łukasz Kubot, natomiast wśród pań wystąpią Linette oraz Alicja Rosolska. Natomiast w mikście Świątek zagra wraz z Kubotem. Całą listę zgłoszonych tenisistów do igrzysk można zobaczyć tutaj.

Zobacz wideo Życiowy sukces Hurkacza. "To jest spełnienie marzeń każdego tenisisty"

Hurkacz z nieco łatwiejszą od Świątek drogą do medalu

Z dwójki naszych eksportowych singlistów: Iga Świątek i Hubert Hurkacz, wydaje się, że nieco łatwiejszą drogę do zdobycia medalu ma wrocławianin. Z najlepszej "10" rankingu zagra tylko pięciu tenisistów: Rosjanie: Daniił Miedwiediew i Andriej Rublow, Grek Stefanos Tsitsipas, Niemiec Alexander Zverev oraz finalista Wimbledonu, Włoch Matteo Berrettini. Będzie również obrońca tytułu, złoty medalista igrzysk z 2012 roku z Londynu i w 2016 roku z Rio - Szkot Andy Murray.

Długa jest za to lista nieobecnych. Zabraknie bowiem Hiszpana Rafaela Nadala, Austriaka Dominica Thiema, Szwajcara Rogera Federera i Kanadyjczyka Denisa Shapovalova. Być może do Tokio nie przyleci również Serb Novak Djoković, który wciąż jest niezdecydowany. Z innych tenisistów, którzy mogliby liczyć się w walce o medale nie zagrają m.in. Australijczyk Nick Kyrgios, Szwajcar Stanisław Wawrinka, Hiszpan Roberto Bautista Agut i Norweg Casper Ruud.

Nieco trudniejszą drogę będzie miała za to Iga Świątek. Z Tokio z pierwszej "10" rankingu wycofały się bowiem tylko Amerykanka Sofia Kenin, Kanadyjka Bianca Andreescu i Rumunka Simona Halep. Tytułu nie obroni też Monica Puig. Będą za to zwyciężczyni Wimbledonu - Australijka Ashleigh Barty, wiceliderka światowego rankingu Japonka Naomi Osaka, półfinalistka Wimbledonu, Białorusinka Aryna Sabalenka czy finalistka tego samego turnieju, Czeszka Karolina Pliskova. Groźne mogą też być Hiszpanki: Garbine Muguruza i Paula Badosa.

Jakie szansę będą mieć nasi zawodnicy w rywalizacji deblowej? Podstawowe pytanie, jak będzie ze zgraniem Hurkacza z Kubotem. Rozegrali oni razem bowiem zaledwie siedem spotkań. Wśród mężczyzn jest sporo dobrych par. Przede wszystkim są to Chorwaci, zwycięzcy Wimbledonu: Mate Pavić/Nikola Mektić czy Francuzi: Pierre-Hugues Herbert/Nicolas Mahut. Liczyć się mogą też m.in. Rosjanie: Asłan Karacew/Medvedev, Karen Chaczanow/Rublov, Kolumbijczycy: Juan-Sebastian Cabal/Robert Farah, Amerykanie: Ram/Tiafoe.

Co ciekawe, zabraknie całej trójki medalistów w deblu z Rio: złotych Hiszpanów (Nadal/Marc Lopez), srebrnych Rumunów (Florin Mergea/Horia Tecau) i brązowych Amerykanów (Steve Johnson/Jack Sock).

Natomiast wśród kobiet Linette i Rosolska już na Wimbledonie pokazały, że dobrze się rozumieją i w Tokio mogą sprawić niespodziankę. Rywalki są jednak trudne. Mocne wydają się m.in. deble Białorusii: Victoria Azarenka/Sabalenka, Belgii: Elise Mertens/Alison Van Uytvanck, Czech: Barbora Krejikova/Katerina Siniakova, Karolina Pliskova/Marketa Vondrousova, Francji: Caroline Garcia/Kristina Mladenovic czy Japonii: Shuko Aoyama/Ena Shibahara czy Rosji: Jelena Wiesnina/Wiera Zwonariowa, Wieronika Kudiermietowa/Anastasija Pawluczenkowa.

Turniej tenisowy na igrzyskach trwa od 24 lipca do 1 sierpnia na twardych kortach w Ariake Tennis Park.

Więcej o: