Dlaczego TVP pokazuje igrzyska paraolimpijskie tylko w nocy?

Telewizja Publiczna jest jedynym w Polsce nadawcą, który posiada prawa do transmitowania igrzysk paraolimpijskich w Rio. Dlaczego transmisje na żywo rozpoczynają późnym wieczorem, a w ciągu dnia, gdy w Rio cały czas trwają zmagania sportowców, pokazywane są powtórki?

Cztery lata temu praw do transmisji igrzysk paraolimpijskich w Londynie TVP nie wykupiła. Pokazywano jedynie codzienne kroniki. W tym roku jest inaczej. Telewizja Publiczna wykupiła prawa do transmisji około 90 godzin zmagań sportowców. Zawody pokazywane są na TVP 1 i TVP Sport codziennie od około godziny 23 do 3 rano oraz na stronie internetowej Sport.tvp.pl, gdzie pokazane będzie łącznie około 160 godzin relacji na żywo. Na TVP, codziennie około 20:15, po Sporcie po Wiadomościach, pokazywane są kroniki z tego, co się działo podczas paraolimpiady w Rio.

Dlaczego transmisje są tak późno?

Mimo że TVP po raz pierwszy historii pokazuje igrzyska paraolimpijskie na żywo, pojawiają się głosy krytyczne kibiców, że robią to po macoszemu i "spychają" rywalizację w Rio na gorszy czas antenowy, mimo że rywalizacja sportowa trwa codziennie od około 14 polskiego czasu. Przez to widzowie nie mogli oglądać na żywo kilku polskich medali, jak chociażby wtorkowe sukcesy m.in. Macieja Sochala, Daniela Peka, Piotra Grudnia czy Katarzyny Piekart.

- Specyfika zmagań osób z niepełnosprawnościami sprawia, że nie jesteśmy w stanie pokazać wszystkich występów Polaków. Telewizja Polska nabyła prawa za pośrednictwem Europejskiej Unii Nadawców. Ta organizacja przygotowuje za pośrednictwem przekazów satelitarnych cztery kanały z wydarzeniami olimpijskimi. Pokazujemy przede wszystkim lekką atletykę i pływanie (także tenis stołowy, szermierkę oraz ceremonie otwarcia i zamknięcia), gdzie Polacy zdobywają najwięcej medali. W Rio mamy jednak swoich reporterów, którzy towarzyszą naszym sportowcom, gdy walczą o medale w innych dyscyplinach. Poza transmisjami i kronikami podsumowanie dnia znajdą Państwo również w programie "Nasze RIO" w TVP1 o godz. 8:35 - dostaliśmy odpowiedź z Centrum Informacji TVP.

Jak Polski Komitet Paraolimpijski ocenia współpracę z TVP?

- Dla nas to wielkie wydarzenie, ponieważ igrzyska paraolimpijskie transmitowane są po raz pierwszy w historii. Dopiero się tego uczymy i po zakończeniu możemy wyciągnąć wnioski na przyszłość. Współpracowaliśmy ściśle z TVP przy planowaniu transmisji oraz przygotowywaliśmy materiały dla dziennikarzy czy komentujących, aby wyposażyć ich w niezbędną wiedzę. Oczywiście dążymy do tego, żeby w przyszłości tych godzin transmisji było jeszcze więcej, aby pokazać na ekranach piękno wszystkich konkurencji na igrzyskach paraolimpijskich, a także na żywo starty wszystkich Polaków - mówi Marcin Jaskółka z Biura Prasowego Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.

- Nie miałbym pretensji o godziny transmisji w TVP. Takie są przesunięcia czasowe między Brazylią a Europą. Najważniejsze wydarzenia relacjonują na miejscu w Rio reporterzy z TVP, transmitowane są finały, starty Polaków, a w ciągu dnia w Rio trwają głównie eliminacje - dodaje i liczy na to, że w przyszłości będzie tylko lepiej: - Wzorem dla nas jest to, co robią Brytyjczycy. Szczególnie podczas igrzysk w Londynie w 2012 roku. Nie chodzi tylko o to, ile pokazują, ale że robią to w sposób nowoczesny. Taki sposób przekazu jest dla nas wzorem i priorytetem oraz może zainteresować wydarzeniami z igrzyskach paraolimpijskich nowych widzów, a także pozyskać kolejnych potencjalnych sponsorów ruchu paraolimpijskiego. Na przykład teraz, przed Rio, jeden z brytyjskich nadawców publicznych Channel 4, wypuścił świetny filmik promujący igrzyska paraolimpijskie w Rio, który obiegł i zachwycał media na całym świecie.

Filmik promujący igrzyska paraolimpijskie w Rio:

 
Zobacz wideo

Czym jest goalball? Skoro nie młotem, to czym rzucają paraolimpijczycy? [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.