Tyszkowski startował już cztery lata temu w Londynie. Był faworytem, ale zarówno w kuli, jak i w dysku zajął wówczas czwarte miejsce.
W nocy z czwartku na piątek prowadził z wynikiem 13,56 m, ale w ostatniej próbie o centymetr wyprzedził go Niemiec Niko Kappel. Brąz wywalczył Chińczyk Zhiwei Xia (12,33).
Tyszkowski to jeden z najbardziej znanych polskich paraolimpijczyków. W 2015 roku dostał nagrodę "Przeglądu Sportowego" dla najlepszego niepełnosprawnego sportowca roku.
22-letni zawodnik startuje w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem. W 2015 roku dwukrotnie poprawiał rekordy świata w obu konkurencjach. Najpierw podczas IWAS World Games w Rosji rzucił dyskiem 44,84 m, a kulą pchną na 13,36 m, a następnie poprawił oba wyniki. Rekord w pchnięciu kulą na 13,43, co dało mu złoto mistrzostw świata w Dausze, a w dysku na 44,96 m podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej.
Po pierwszym dniu paraolimpiady Polska ma dwa srebrne medale. Wcześniej drugi w dysku był Robert Jachimowicz .
Rosyjscy medaliści igrzysk otrzymali samochody w nagrodę od Putina [ZDJĘCIA]