Rio 2016. Stephane Antiga: "Jesteśmy tutaj aby zdobyć medal". Polski plan na ćwierćfinał: wyjść, wygrać i pójść się najeść

Największym pożytkiem z meczu z Kubą było, to że siatkarze nie wynudzili się czekając na rywala w ćwierćfinale. Rywala w, jak mówi Michał Kubiak, najważniejszym meczu ich karier. W walce o czołową czwórkę igrzysk Biało-Czerwoni zagrają z USA (środa, godz. 19.)

Z analizy kończącego rundę grupową meczu z Kubańczykami już na wstępie rozmów pod szatnią zwolnił wszystkich Grzegorz Łomacz. Mówiąc: - Potraktowaliśmy to jako dobry trening. Okazję, żeby podszlifować niedoskonałości przed ćwierćfinałem.

Szlifowanie zajęło godzinę i osiem minut. Trzy sety: do 18, do 15, do 17 i siatkarze mogli wracać do wioski. A trener Stephane Antiga na trybuny, bo on miał w poniedziałek w hali Maracanazinho szychtę do końca dnia: najpierw oglądanie meczów rywali, potem losowanie ćwierćfinałowego rywala dla Polski. Gdy rozmawialiśmy, nic jeszcze nie było jasne poza tym, że Polacy jako druga drużyna w grupie B nie mogą zagrać z Włochami, zwycięzcami grupy A. Zostawało czterech możliwych rywali: USA, Brazylia, Francja i Kanada.

Jedno życzenie: z Brazylią tak, ale później

Antiga wyszedł z meczu z Kubańczykami uśmiechnięty od ucha do ucha i miał tylko jedno życzenie: jeszcze nie teraz z Brazylią.

- Wiecie, jak chciałbym na nich tutaj trafić. Ale trochę później. Atmosfera będzie fantastyczna, tylko niech to będzie w półfinale albo finale. Reszta jest mi obojętna, bo z każdym będzie ciężko. Teoretycznie, wiadomo, najsłabsza jest Kanada. Francja i Brazylia nie pokazały jeszcze wszystkiego, na co je stać - mówił.

"Gramy świetnie, możemy wygrać z każdym"

O tym, że polscy siatkarze zatrzymywali się na ćwierćfinale w trzech ostatnich igrzyskach z rzędu, przypominać mu nie trzeba. - To znaczy, że już nie będziemy tutaj gorsi. A na poważnie: my jesteśmy w Rio po to, żeby zdobyć medal. Wiemy jakie to wyzwanie, wiemy że nawet spotkanie z Kanadyjczykami będzie trudne, bo to dla nich będzie mecz życia, a bardzo się z nimi męczyliśmy w turnieju w Tokio. Ale wiemy też, że gramy dobrze. Wszyscy są gotowi. Choć jeszcze się nie zdarzył mecz w którym wszyscy jednocześnie grali bardzo dobrze. Jeszcze nie pokazaliśmy stu procent - opowiadał.

Kiedy rozmawialiśmy przed startem turnieju olimpijskiego, Antiga tłumaczył, jakie to trudne dla trenera, podporządkować wszystko jednemu turniejowi i zaryzykować porażki w mniej ważnych, ale jednak nadal bardzo ważnych turniejach, jak Liga Światowa. - Wszystko co robiliśmy w ostatnich dwóch latach zmierzało do igrzysk - mówił Antiga. Ale na finiszu tej drogi porażki zdarzały się dość często, pojawiła się ostra krytyka. - Ale teraz mam już pewność, że przygotowaliśmy zespół bardzo dobrze. Gramy świetnie, możemy wygrać z każdym - mówił.

Kubiak: Wyjść, zagrać dobrze. I pójść do Maca się najeść

Kapitan Michał Kubiak ćwierćfinał nazwał "najważniejszym meczem naszych karier". - Jesteśmy bardzo zmotywowani, a gdy ta drużyna się mobilizuje, to od razu widać pod siatką - mówił.

Losowanie par drużyn z drugich i trzecich miejsc w grupach zaplanowano nad ranem polskiego czasu. Siatkarze, tak jak i ich trener, deklarowali że nie mają żadnego upatrzonego rywala. Ale też nie próbowali przekonywać że losowanie jest im zupełnie obojętne.

- Będziemy oglądać, na pewno - mówił Kubiak. A potem chcę wyjść, zagrać dobry mecz. I pójść do Maca, bo już nie mogę patrzeć na to jedzenie z wioski.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.