Igrzyska w Rio. Podolak przyznaje, że źle się przygotowała do igrzysk. "Mam nadzieję, że podejdę do tego tematu bardziej profesjonalnie"

Judoczka Arleta Podolak odpadła już w pierwszej walce w kategorii do 57 kilogramów i przyznała się na Facebooku, że źle się przygotowała do igrzysk. "Waga była zrobiona w zły sposób i to też odebrało mi siły. Mam nadzieję, że w końcu dotrze to do mnie i poczynię w tym kierunku konkretne kroki i podejdę to tego tematu bardziej profesjonalnie" - napisała z rozbrajającą szczerością.

Podolak twierdzi, że stać ją na zdobywanie medali, ale przegrała po dogrywce już w pierwszej walce z reprezentantką Tajwanu Chen-Ling Lien. Po walce była wyczerpana, zwymiotowała, za co prawdopodobnie odpowiada nieodpowiednie przygotowanie do igrzysk. Jak przyznała sama zawodniczka, źle przygotowała wagę, co odebrało jej siły. Długi wpis na temat swojego występu opublikowała na Facebooku:

Igrzyska, igrzyska i po igrzyskach! Zacznę od tęgo ze sam start na takiej imprezie to wielka rzecz dla każdego sportowca i mega sie z tego cieszę! Po dwóch latach ciężkich, dwuletnich kwalifikacji udało się i jest to na pewno ogromny sukces i doświadczenie, które mam nadzieje ze zaowocuje w przyszłości! Przed startem zastanawiałam się jak bardzo będzie towarzyszył mi stres. Nie przyszedł w ogóle! Czułam się jak na treningu... Czy to dobrze? Nie wiem. Chyba specjalista mógłby się wypowiedzieć. Druga sprawa WAGA która była zrobiona w zły sposób i to tez odebrało mi siły. Mam nadzieje ze w końcu dotrze to do mnie i poczynię w tym kierunku konkretne kroki i podejdę to tego tematu bardziej profesjonalnie. Wydaje mi się, że to w dużej mierze przyczyniło się do mojej porażki.

Dużo przede mną! Już dzisiaj stawiam sobie nowe wyzwania. Judo to coś co kocham. Jestem strasznie wdzięczna rodzicom ze pokierowali mnie na ten ciekawy sport! Już nie mogę doczekać się kolejnych startów! Ale najpierw zasłużony odpoczynek.

Dziękuje bardzo wszystkim tym którzy trzymali za mnie kciuki! Dziękuje za wszystkie miłe słowa wsparcia i wiadomości które do mnie docierały! Jestem bardzo mile zaskoczona, że jest was tyle! Mam nadzieje że to dopiero początek mojej sportowej drogi.

Tak Anita Włodarczyk cieszyła się ze złota i rekordu świata [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.