Licząca niespełna 850 tys. ludzi wyspa ma swoje święto. Rugbyści Fidżi nie dali żadnych szans Wielkiej Brytanii , już do przerwy prowadzili 29:0.
Po meczu nie kryli wzruszenia, były łzy radości, bo to największy sukces sportowy w historii tego małego kraju. Na koniec odśpiewali jeszcze raz swój hymn.
Zwycięstwo Fidżi nie jest niespodzianką. Była to najwyżej rozstawiona drużyna w turnieju. Wygrała dwie ostatnie edycje World Rugby Sevens Series, w przeszłości zwyciężała tez w Pucharze Świata. Szansę na medal otrzymała dzięki włączeniu dyscypliny do programu igrzysk.
Brązowy medal wywalczyła reprezentacja RPA, która pokonała w meczu o trzecie miejsce Japonię 54:14.