Rio 2016. Polska - Iran. Przepychanki po meczu siatkarzy

Po meczu Polska - Iran (3:2) doszło do starcia przy siatce, incydentu, który zaważył na atmosferze pomeczowej. Zawodnicy skoczyli do siatki, kapitan Michał Kubiak spojrzał nie tak, i pokazał palcem w stronę rywali, po drugiej stronie ktoś wziął rozpęd i szarpnął siatkę, aby przestraszyć Kubiaka. A potem trzeba było obie grupy rozdzielać.

Trener Stephan Antiga prosił, aby nie rozdmuchiwać sprawy i nie pisać o "bullshitach", ale ponieważ w Iranie często dochodzi do podobnych gorących zdarzeń i ponieważ irański kapitan groził również polskim dziennikarzom, uznaliśmy, że trzeba rzetelnie i krótko wydarzenia opisać.

Polska - Iran. Było nerwowo! Te zdjęcia pokazują, co działo się po meczu Polaków

Jeśli chodzi o dalszy ciąg spod siatki, atmosfera przeniosła się do sali konferencyjnej, gdzie dwie reporterki jedna z Iranu, druga z magazynu siatkarskiego, zaczęły dopytywać o wydarzenia pomeczowe.

- To nie jest tak, jak mówi Marouf, że my ich nie lubimy. Kochamy ich, gwarantuję, że ich kochamy. To właśnie sposób, w jaki okazujemy naszą miłość do innych ludzi - powiedział na konferencji kapitan Michał Kubiak. Wcześniej bowiem dziennikarka irańska zapytała Maroufa, "dlaczego Polacy tak was nienawidzą". A on odpowiedział, że "nie ma pojęcia dlaczego nas nienawidzą". Dziennikarze znający angielski zaśmiali się po słowach Kubiaka, kapitan mówił właśnie w tym języku.

- Nie ma z czego się śmiać - powiedział poważnie Kubiak.

W tym momencie odezwał się grobowym głosem Marouf w kierunku Kubiaka: - Nie róbcie sobie żartów. Zawsze robicie sobie żarty...

- Nie, naprawdę... - przerwał mu Kubiak. - To są emocje, które przeżywamy w momencie zakończenia meczu. Jak oni się śmieją mi w twarz, nie obchodzi mnie to. Jest to część tego sportu. Wpatrują się w nas, my wpatrujemy się w nich, my śmiejemy się z nich. Część meczu, po prostu. Ale dla mnie najważniejszy jest wynik. Nie walka jednych przeciw drugim po meczu. Ja chcę wygrać, oni chcą wygrać. Przeciwko każdemu zespołowi, nic nie ma osobiście do nich. Dla mnie to najważniejsze zawody, olimpiada, historia mojego życia. Chcę tu być i wygrać. I zrobię wszystko, aby wygrać.

Włączył się Raul Lozano: - Lubie charakter, ale nie obrażanie się nawzajem. Zdarzało się to wcześniej na meczach i musimy to powstrzymać. Wzięło się to z piłki nożnej. Obrażanie jest przemocą. Marouf jest wielkim zawodnikiem i ma charakter.

W tym momencie Marouf wychodząc powiedział do dwójki dziennikarzy, w tym niżej podpisanego: - Wy dwoje, spotkamy się po meczu.

I właśnie wtedy Antiga stwierdził, że powinniśmy się skoncentrować na meczu i grze.

Po meczu Polska - Iran czytaj także:

Kubiak, Kurek i Zatorski na pięć gwiazdek! A Ty, ile byś im dał? [OCENIAMY POLAKÓW]

Jest dobrze, zwłaszcza że to nie jest jeszcze szczyt formy Polski [PIĘĆ RZECZY PO MECZU]

Sprawdź klasyfikację medalową

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.