Zajście miało miejsce na początku lipca. Reprezentacja Kuby poleciała do Finlandii do miejscowości Tampere, gdzie miała zagrać mecz z siatkarską reprezentacją Finlandii. Jednak dzień przed planowanym meczem reprezentanci Kuby postanowili, że wynajmą prostytutkę.
Włoska "La Gazetta dello Sport" ujawniła, ze jeden z reprezentantów wynajął prostytutkę i zaprowadził ją do swojego pokoju hotelowego. Do tej pory wszystko zostało zarejestrowane na monitoringu.
Następnie siatkarz, po skorzystaniu z usług prostytuki, zaprosił do pokoju kolegów z reprezentacji. Oni także skorzystali z oferty. Problem pojawił się wtedy, kiedy mieli zapłacić kobiecie. Kubańczycy twierdzili, że nie mają pieniędzy, a prostytutka wywołała w hotelu spore zamieszanie, zadzwoniła na policję i zgłosiła gwałt.
Policja aresztowała ośmiu siatkarzy, ale dwóch z nich zwolniła ze względu na brak wystarczających dowodów. Pozostała szóstka wciąż tkwi w areszcie w Tampere i oczekuje na proces. Wśród zatrzymanych są: Rolando Cepeda Abreu, Dariel Albo Miranda, Jacqueline Alfonso Gavilan, Ricardo Calvo Manzano, Luis Sosa Sierra i Osmana Uriarte Mestre.
Mówi się, że wszystkim zatrzymanym grozi więzienie. Wszyscy aresztowani stanowili trzon reprezentacji Kuby, mieli być rywalami reprezentacji Polski podczas igrzysk olimpijskich w Rio.