W piwnicy budynku zajmowanego przez australijskich sportowców w wiosce olimpijskiej w Rio de Janeiro wybuchł pożar - poinformowała lokalna telewizja Globo News. Zawodników ewakuowano na ok. 30 minut. Nikt nie odniósł obrażeń.
Według informacji podanych na portalu globo.com, na teren wioski olimpijskiej wjechały trzy wozy strażackie, które szybko poradziły sobie z ogniem. Dym rozniósł się jednak po klatce schodowej.
Stacja na swoim twitterowym koncie zamieściła zdjęcie ewakuowanej ekipy Australii.
Australijczycy byli jedną z ekip, która w ostatnich dniach najgłośniej narzekała na warunki panujące wiosce olimpijskiej. Reprezentacja groziła nawet, że zmieni miejsce zamieszkania, jeśli niedoróbki w budynkach nie zostaną naprawione. Chodziło o problemy z niezabezpieczonymi przewodami elektrycznymi, przeciekające rury i zapchane toalety.
Dyrektor operacyjny komitetu organizacyjnego igrzysk w Rio de Janeiro Rodrigo Tostes jeszcze w czwartek zapewniał budynki w wiosce są "w pełni gotowe" na przyjęcie sportowców z całego świata, a wszystkie zgłaszane wcześniej usterki zostały usunięte.