Po raz pierwszy znalazła się w programie igrzysk w 1984 roku w Los Angeles.
Podwaliny pod rozwój gimnastyki artystycznej stworzył szwajcarski pedagog i kompozytor Emil Jacques Delcroze. W 1879 roku otworzył szkołę, w której nauczano gimnastyki rytmicznej, mającej łączyć kształcenie uzdolnień ruchowych i muzycznych.
Jako samodzielna dyscyplina sportu rozwinęła się dopiero po drugiej wojnie światowej. W 1962 roku na Węgrzech odbyły się, pod patronatem narodowego związku, zawody gimnastyczne, które później uznano za pierwsze oficjalne mistrzostwa świata w tej konkurencji.
Gimnastyczki w czasie ćwiczeń prezentują się na miękkim dywanie, którego powierzchnia wynosi 169 metrów kwadratowych. Przy akompaniamencie muzyki wykonują ćwiczenia dowolne i obowiązkowe z różnymi przyborami: maczugami, wstążką, piłką, skakanką i obręczą. Każda z tych konkurencji jest punktowana oddzielnie, a wyniki w nich osiągane liczą się do klasyfikacji wielobojowej. Do ostatecznego rezultatu zalicza się rezultaty czterech spośród pięciu ćwiczeń z przyborami gimnastycznymi.
Obok zawodów indywidualnych przeprowadza się także konkurencje zespołowe. Drużyny złożone z pięciu zawodniczek prezentują dwa ćwiczenia - jedno z wstążkami, drugie łączone - trzema parami maczug i dwoma obręczami. Od lat dominują zawodniczki z Europy Środkowej i Wschodniej. Polskie gimnastyczki nigdy nie zdobyły medalu olimpijskiego.
W Rio de Janeiro zabraknie biało-czerwonych.
Dramat reprezentacji Polski, ale jesteśmy z nich dumni! Łzy na boisku [ZDJĘCIA]