Zawodników oceniamy w szkolnej skali 1-6
ROZGRYWAJĄCY:
Grzegorz Łomacz: 3
Spięty, nerwowy, zbyt schematyczny, a przy słabym przyjęciu niedokładny.
Fabian Drzyzga: 5+
Może rozgrywał niedokładnie, ale szaleństwo, które wniósł do gry ożywiło zespół. Do tego kapitalny w polu serwisowym - trzy asy!
ATAKUJĄCY:
Bartosz Kurek: 5
Skończył dziewięć z 14 ataków, miał jeden punktowy blok i jednego asa serwisowego, gdy trener Stephane Antiga postanowił zrobić podwójną zmianę. Kurek trzymał poziom, rozgrywał dobry mecz.
Dawid Konarski: 5+
Wykonał aż 34 ataki, skończył 18. Bardzo dobrze serwował, choć czystego asa miał tylko jednego. Pokazał, że jest nie solidnym, a świetnym zmiennikiem Kurka.
ŚRODKOWI:
Karol Kłos: 3
Może i musi grać lepiej. W ataku tylko 6/14, dwa bloki, zagrywka słaba, bez punktu, trzy błędy.
Mateusz Bieniek: 2
Nie skończył żadnego z trzech ataków, nie zapunktował ani blokiem, ani zagrywką. Zmieniony już pod koniec pierwszej partii przez Możdżonka.
Marcin Możdżonek: 5
W pierwszej akcji po wejściu zablokował Ngapetha, za chwilę zaserwował asa. Pierwszego seta nie uratował, ale kiedy podnosiliśmy się z 0:2 był jednym z kluczowych zawodników. W ataku 4/5, dwa bloki, wiele kąśliwych serwisów, jeden as.
Piotr Nowakowski: bez oceny
Nie zagrał.
PRZYJMUJĄCY:
Michał Kubiak: 4-
W ataku wciąż go za mało (9/18), w bloku i na zagrywce bez punktu, obrony tylko trzy. Całe szczęście, że trzyma przyjęcie. Z 30 piłek 16 dostarczył rozgrywającym idealnie, pomylił się raz.
Rafał Buszek: 4+
Wyszedł w pierwszej "szóstce" i od początku można było na niego liczyć. Mimo że zepsuł aż siedem zagrywek, to wieloma udanymi nękał Francuzów (jeden as, w sumie 21 serwisów). W ataku 10/22, do tego aż cztery punkty blokiem, również cztery obrony. W przyjęciu jeden błąd, ale trochę za mało piłek podbitych perfekcyjnie - osiem na 24.
Mateusz Mika: bez oceny
Nie zagrał.
Artur Szalpuk: bez oceny
Jeden błąd w przyjęciu, a z 11 zagrywek tylko dwie odebrane perfekcyjnie. Ale pomógł dwiema obronami i jednym asem. W sumie grał zbyt krótko, by go ocenić.
LIBERO:
Paweł Zatorski: 4
Nerwowy w pierwszej partii - dał się ustrzelić zagrywką Toniuttiemu (w sumie dwa błędy w odbiorze i 11 z 23 przyjęć perfekcyjnych), przeszkodził Łomaczowi w rozegraniu jednej z akcji. Później lepszy, czujny. W sumie dziewięć obron, zdecydowanie najwięcej w zespole. Ale od Grebennikova, z którym rywalizuje o miano najlepszego libero na świecie, mniej, bo Francuz miał 12 podbić.
Piotr Gacek: bez oceny
Nie zagrał.
Kenijski narciarz, "Węgorz" z Gwinei - bohaterowie z ostatnich miejsc