Ukraińcy chcieli, aby sportowcy z tego kraju mogli w Soczi startować z czarnymi opaskami na ramionach. W ten sposób chcieli upamiętnić 25 ofiar, które w ostatnich dwóch dniach zginęły w trakcie zamieszek w Kijowie.
- Sama między biegami, w Internecie, zauważyłam, co się dzieje. My tutaj jesteśmy od sportu. Nasze przesłanie życia jest takie, żeby nie było walk w Kijowie. Ale przede wszystkim chcemy jak najlepiej wykonać naszą pracę - dodała Justyna Kowalczyk.