Soczi 2014. Nowakowska-Ziemniak siódma, Kuzmina obroniła tytuł

Po niezwykle emocjonującym biegu Weronika Nowakowska-Ziemniak zajęła siódme miejsce w biathlonowym sprincie podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi, choć przez moment wydawało się, że będzie miała medal. Złoto z Vancouver obroniła Rosjanka startująca w barwach Słowacji Anastazja Kuzmina.

Jeśli emocje sportowe mogą doprowadzić kibiców do zawału serca, to wśród polskich fanów pierwsze takie przypadki na tych igrzyskach mógł wywołać biathlonowy sprint.

Emocje zapowiadały się zresztą od początku, bo najlepsze zawodniczki były rozsiane po całej 84-osobowej stawce. Także dla Polaków - Krystyna Pałka ruszyła na trasę jako 8. a Monika Hojnisz jako 82.

Pałka pomyliła się raz na pierwszym strzelaniu, Nowakowska-Ziemniak podobnie, ale to ona jest zdecydowanie najszybszą z Polek w tym sezonie. Na drugim strzelaniu zagrała nietypowo: dwa cele z prawej, dwa z lewej, dopiero na końcu środkowy krążek. Najważniejsze że celnie! Pomknęła do mety i zaczęła się loteria. Wiadomo było, że nie wyprzedzi bezbłędnej Kuzminy, ale kolejne miejsca były w zasięgu. Na kolejnych pomiarach Polka przesuwała się to do przodu to do tyłu, bo różnice były minimalne.

Znów zabrakło jednego celnego strzału

Polka wpadła na metę z trzecim wynikiem, ale ostatecznie zajęła siódme miejsce. Wyprzedziły ją biegnące z dalszymi numerami: Włoszki Katrin Oberhofer i Dorothea Wierer, Rosjanka Olga Wiłuchina oraz Wita Semerenko, wszystkie bezbłędne.

Nowakowska-Ziemniak przegrała brąz o 9,1 sekundy. Znów do medalu zabrakło jej jednego strzału. Podobnie było w Vancouver, kiedy zajęła piąte miejsce w biegu indywidualnym na 15 kilometrów. W niedzielę, gdyby trafiła 10 na 10, nie musiałaby pokonywać 150-metrowej rundy karnej, co zajmuje ponad 25 sekund.

Nowakowska-Ziemniak nie może być jednak niezadowolona. Tak dobrze w tym sezonie Pucharu Świata jeszcze nie wystartowała. Kilkukrotnie zmarnowała szanse na dobry występ przez strzelanie. Nie wytrzymywała psychicznie, potrafiła po siedmiu celnych strzałach spudłować trzy kolejne. W Soczi wytrzymała do końca i dzięki temu ruszy do biegu pościgowego z wysokiej pozycji i z niewielką stratą do rywalek.

Kuzmina, czyli gorzka pigułka dla Rosjan

Złoto zdobyła Kuzmina, która została pierwszą zawodniczką w historii igrzysk, której udało się obronić złoty medal. Mimo iż urodziła się w Rosji, to już trzeci olimpijski medal zdobyła dla Słowacji, barwy której reprezentuje od 2008 roku. W co trudno teraz uwierzyć, w Rosji nie mieściła się w kadrze.

Pałka (jedno pudło) była ostatecznie 33., bezbłędna Hojnisz 21., a Magdalena Gwizdoń (dwa pudła) 40. Wszystkie wystartują we wtorek w biegu pościgowym. Relacja Z Czuba i na żywo od 16 w Sport.pl.

Polska kadra na Soczi 2014 - zobacz, za kogo będziesz trzymać kciuki! Kliknij, aby obejrzeć galerię

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.