Do finału awansowało dziesięć drużyn, ale Polki zajęły w swoim biegu półfinałowym dalekie, ósme miejsce. Do najszybszych w tym półfinale Finek Kowalczyk i Szymańczak straciły aż 59,4 sekundy. A dystans dzielący Polki od piątego miejsca był niewiele mniejszy - wynosił 52,4 sekundy.
Tak duża strata wynika z tego, że Szymańczak wywróciła się na pierwszej zmianie. Informację przekazał Sport.pl Aleksander Wierietelny, który w Novym Meście pełni rolę opiekuna całej polskiej kadry. Po wywrotce strata była tak duża, że nawet dobrze biegnąca Kowalczyk nie była w stanie dogonić rywalek.
Występ drużynowy w Novym Meście miał być sprawdzianem, czy Polki stać na udział w tej konkurencji na igrzyskach w Soczi. Był to ich pierwszy taki start. - Nie mamy takiego założenia, że Justyna wystartuje na igrzyskach w sprincie drużynowym, ale sami jesteśmy ciekawi, jak pójdzie jej i Agnieszce. Na razie nie zdecydowaliśmy się zrezygnować z jakiejkolwiek konkurencji. Nawet start Justyny w sprincie indywidualnym jest sprawą otwartą - mówił przed startem Rafał Węgrzyn, asystent trenera Aleksandra Wierietielnego.
1. Finlandia 21:12.9
2. Szwecja II strata 0.5
3. Słowenia strata 3.0
4. Szwajcaria strata 6.6
5. USA strata 7.0
...
8. Polska strata 54.4
------------------------------
1. Norwegia I 21:17.7
2. Rosja II strata 1.5
3. Norwegia II strata 10.5
4. Rosja I strata 15.4
5. Szwecja I strata 24.0
1. Norwegia (Falla, Oestberg)
2. Finlandia (Malvalehto, Saarinen)
3. Rosja II (Szapowałowa, Iwanowa)
...
16. Polska (Kowalczyk, Szymańczak)