Piątkowe, przedpołudniowe kwalifikacje rozegrano w dobrej pogodzie. Skoczkom towarzyszyły tylko delikatne podmuchy wiatru, które nie wpływały znacząco na ich próby.
W stabilnej pogodzie dobrze spisali się Polacy. Najlepszy z nich był Stoch. Mistrz świata z Val di Fiemme w gronie zawodników, którzy musieli walczyć o kwalifikację do konkursu, oddał najlepszy skok. Lądowanie na 100. metrze dało Stochowi drugie miejsce. O 0,2 pkt wyprzedził go Richard Freitag, który skoczył 98,5 m. Dobrze spisał się też Jan Ziobro. 98 m dało mu siódmą pozycję.
Na 31. miejscu sklasyfikowany został Stefan Hula, który skoczył 91 m. W gronie 40 najlepszych zawodników znalazłby się też Dawid Kubacki, który w gorszych warunkach skoczył 89,5 m. Nasz skoczek został jednak zdyskwalifikowany za start w nieprzepisowym sprzęcie.
W gronie 10 najlepszych skoczków, którzy nie musieli walczyć o kwalifikację, bardzo dobrze spisali się Maciej Kot (98,5 m) i Piotr Żyła (97,5). Najlepszy z "czołowej" dziesiątki był Taku Takeuchi, który skoczył 100,5 m. Najgorszy wynik zanotował, niestety, lider PŚ Krzysztof Biegun, który osiągnął tylko 87,5 m.