Biathlon. Dramat Gwizdoń na strzelnicy, blamaż Polaków

Magdalena Gwizdoń musiała pokonać aż pięć karnych rund, a Krzysztof Pływaczyk dwie i to zaważyło na fatalnym występie sztafety mieszanej w inauguracji biathlonowego Pucharu Świata. Polska zajęła 20. miejsce w gronie 26 państw. Wygrali nieoczekiwanie Czesi.

Tak relacjonowaliśmy zawody strzelanie po strzelaniu

Polacy zaczęli obiecująco. Po pierwszym bezbłędnym strzelaniu Krystyna Pałka była trzecia. W pozycji stojąc pomyliła się dwukrotnie i zakończyła swoją zmianę na piątej pozycji.

Katastrofa zdarzyła się na drugiej zmianie. Gwizdoń miała olbrzymie problemy z umieszczeniem pocisku w tarczy mimo możliwości dobrania nabojów. Za pierwszym razem pobiegła trzy rundy karne, za drugim dwie i już przed męskimi zmianami Polska spadła na 13. miejsce, z ponad czterema minutami straty do prowadzących Francuzów.

Łukasz Szczurek strzelał dobrze, ale słabo biegł i zakończył swoją zmianę na 18. miejscu. Biegnący jako ostatni Pływaczyk na każdym ze strzelań zaliczył po jednej karnej rundzie i spadł o dwie lokaty. Do mety nie dobiegł, gdyż został zdublowany. Ostatecznie Polska została sklasyfikowana na 20. miejscu, między innymi za Litwa, Rumunią i Japonią.

Niesamowita dramaturgia na finiszu

Przez całą sztafetę na czele znajdowali się Francuzi, których dobrze ustawiło bezbłędne strzelanie Marie Brunet. Przed ostatnim strzelaniem Martin Fourcade miał półtorej minuty przewagi nad drugim Ondrejem Moravcem z Czech, ale pomylił się trzykrotnie w pozycji stojącej i spadł na trzecie miejsce.

Francuz powinien przebiec trzy karne rundy, ale po przebiegnięciu dwóch wrócił na trasę. Jego błąd wychwycili sędziowie i ukarali dwoma karnymi minutami. W rezultacie trzeci na mecie Francuzi spadli na piąte miejsce.

Wygrali nieoczekiwanie Czesi w składzie Veronika Vitkova, Gabriela Soukalova, Zdenek Vitek i Moravec, przed Norwegami i Ukraińcami.

Wyniki:

Kolejne zawody w Oestersund:

Wszystkie transmisje w Eurosporcie, relacja na żywo z najciekawszych startów także w Sport.pl.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone

Więcej o: