Londyn 2012. Yohan Blake biega z zegarkiem wartym... pół miliona dolarów

W czwartkowy wieczór Yohan Blake - po raz drugi na tych igrzyskach - zmierzy się z Usainem Boltem w finale wyścigu na 200 metrów. Brytyjskie media poświęcają więcej miejsca młodszemu z Jamajczyków, a to z uwagi na... jego zegarek. Blake biega z wartym aż pół miliona dolarów gadżetem zaprojektowanym przez Richarda Mille'a. A to może mu nastręczyć wielu kłopotów.

TNT Magazine poświęcił zegarkowi Blake specjalny materiał. "Richard Mille Tourbillion watch" można nazwać produktem jubileryjnym. Zaprojektowany specjalnie dla Yohana Blake'a czasomierz w barwach Jamajki został wyceniony na 500 tysięcy dolarów.

Sprawa jest o tyle ciekawa, że restrykcyjny regulamin igrzysk olimpijskich jasno określa co zawodnicy mogą nosić podczas zmagań. Według umów fundatorskich atleci mają prawo do noszenia gadżetów, tylko jeśli są one częścią oficjalnego sprzętu sponsorskiego igrzysk. I tu pojawia się problem - jednym z oficjalnych partnerów londyńskiej imprezy jest Omega, producent zegarków. Richarda Mille'a nie ma wśród sponsorów igrzysk. A to może nastręczyć Blake'owi sporo kłopotów. Jamajczyk może spodziewać się ogromnej grzywny.

Nie ma znaczenia, że Mille już wcześniej sponsorował wielkich sportowców. W czerwcu Rafael Nadal grał z wartym 525 tysięcy dolarów zegarkiem na French Open. Amerykański golfista Bubba Watson nosił podobny czasomierz w cyklu PGA. Żaden z nich nie zapłacił kary. Z Blake'm może być inaczej. Na razie organizatorzy igrzysk nie wyciągnęli wobec niego żadnych konsekwencji. W związku z tym, Blake zapewne wystąpi z zegarkiem na ręku podczas finałowego wyścigu na 200 metrów (21:55, relacja na Sport.pl).

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.