Londyn 2012. Siatkówka. Bartman: Włosi nie pajacowali

Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała w pierwszym meczu na igrzyskach Włochów 3:1. - Ustrzegliśmy się głupich błędów. Zachowujemy spokój i czekamy na kolejne mecze - powiedział po meczu Zbigniew Bartman.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas trudne spotkanie. Włosi to najgroźniejsi rywale w grupie. Zaczęło się źle, były nerwy. Fajnie, że drugiego, szarpanego seta, udało się wygrać, potem trzeciego, a czwarty to już kropka nad "i". Ustrzegliśmy się głupich błędów. Zachowujemy spokój i czekamy na kolejne mecze - powiedział po meczu Bartman

- Włosi dzisiaj nie pajacowali, z ich strony był duży szacunek i sami też ich nie prowokowaliśmy - dodał.

- Pora meczu z Bułgarią jest niedogodna, dojazd tutaj zajmuje godzinę, a zaczynamy o 11:30 czasu miejscowego (12:30 czasu polskiego - red.). Musimy się przyzwyczaić do porannego wstawania - powiedział o wtorkowym meczu z Bułgarią.

Kolejny mecz polscy siatkarze zagrają we wtorek z Bułgarią. Relacja Z Czuba i na żywo na Sport.pl od 12:30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.