Mistrzostwa Półkuli Wschodniej w klasie Star: pechowy dzień Polaków

To nie był polski dzień w Mistrzostwach Półkuli Wschodniej w olimpijskiej klasie Star. Maciej Grabowski i Arkadiusz Ornowski zanotowali falstart oraz otrzymali karę, a Arkadiusz Wierzbicki i Jerzy Sukow złamali maszt w wyścigu, w którym prowadzili.

W czwartek 5 lipca aura była diametralnie różna niż dzień wcześniej. Zza czarnych i deszczowych chmur wyjrzało wreszcie słońce, ale to tylko w nieznacznym stopniu ulżyło żeglarskiej doli. Na wodzie nie było przynajmniej zimno, ale znów były kłopoty z wiatrem, a raczej z jego brakiem.

- Podmuchy były bardzo słabe, w dodatku wiatr był zmienny. Straszne kłopoty zanotowaliśmy już na starcie. Przed pierwszym biegiem były dwa generalne falstarty, przed kolejnym - dwa następne i odroczenie, aby poustawiać trasy na nowo - relacjonuje Marek Gałkiewicz, członek komisji sędziowskiej.

W pierwszym czwartkowym wyścigu na solowe żeglowanie zdecydowali się Lorenz Zimmermann i Matthias Miller. Szwajcarzy zaryzykowali, gdyż chcieli odrobić straty z ostatniego biegu dzień wcześniej, w którym osiągnęli metę dopiero na 9. miejscu. Jako jedyni dzisiaj rozpoczęli zmagania od żeglugi w lewo i to się opłaciło, gdyż właśnie z tego kierunku przyszedł najsilniejszy wiatr. Helwetów próbowali zaciekle gonić Grabowski i Ornowski. Zabrakło im niewiele metrów, aby wyprzedzić rywali, jednak nie z tego powodu gdyńska załoga była najbardziej zdenerwowana.

- Po minięciu linii mety okazało się, że popełniliśmy falstart i zostaliśmy zdyskwalifikowani. Natomiast w drugim wyścigu, gdy wychodziliśmy na prowadzenie, wlepiono nam karę. Sędziowie orzekli, że za mocno bujaliśmy łódką. Naszym zdaniem nie było złamania reguł. Jednak podporządkowaliśmy się karze. Dwukrotnie okrążyliśmy boję, co kosztowało nas spadek na 8. miejsce. Mimo to do końca walczyliśmy o jak najwyższą pozycję i udało się zyskać jeszcze cztery lokaty - mówi Maciej Grabowski.

O pechu mogą mówić również Wierzbicki z Sukowem. Na ogół w Mistrzostwach Półkuli Wschodniej żeglowali oni poza czołową "6". Tym większa szkoda, że gdy wreszcie przed dzielnymi żeglarzami ze Świebodzina otworzyła się szansa na wygranie biegu, złamali na jachcie maszt niemal na wysokości pokładu!

- Na dolnej boi jeden nierozważny manewr i nieszczęście gotowe. Nie mamy środków, aby od razu kupić nowy maszt. Spróbujemy jakoś poskładać ten sprzęt i może uda się przetrwać dwa wyścigi, które pozostały do końca regat - mówi Wierzbicki, na którego nieszczęściu skorzystali najbardziej Rosjanie. Aleksey Zhivotovskiy i Lev Shnyr w szóstym wyścigu zameldowali się na mecie jako pierwsi.

Przewaga Grabowskiego i Ornowskiego nad najgroźniejszymi rywalami po trzecim dniu regat zmalała z siedmiu do pięciu punktów. Za plecami Polaków identyczny dorobek mają wspomniani Szwajcarzy oraz dotychczasowi wiceliderzy, Denis Khashina i Dmitryj Mechetin (Ukraina).

Nieoficjalne wyniki po sześciu wyścigach:

1. Maciej Grabowski/Arkadiusz Ornowski (Stal Gdynia) 8 punktów

2. Lorenz Zimmermann/Matthias Miller (Szwajcaria) 13

3. Denis Khashina/Dmitryj Mechetin (Ukraina) 13

4. Aleksey Zhivotovskiy/Lev Shnur (Rosja) 22

5. Tomasz Holc/Dariusz Urbanowicz (YKP Warszawa) 23

6. Barbara Beigel Vosbury/Guy Avellon (USA) 23

W piątek i w sobotę żeglarze klasy Star mają w planie po jednym wyścigu. Na wodę schodzić będą około południa. Jednak nie będą już jedynymi uczestnikami Volvo Gdynia Sailing Days, gdyż wystartują kolejne regaty.

Do rywalizacji w Volvo Gdynia Sailing Days dołączą specjaliści match racingu oraz najmłodsi żeglarze na jachtach typu Optimist. Na wodę może wypłynąć około 250 zawodniczek i zawodników!

W Basenie Prezydenckim o godzinie 10.00 zainaugurowane zostaną mistrzostwa Polski w match racingu. Na starcie stanie siedmiu sterników z najwyżej klasyfikowanym obecnie w światowym rankingu Polakiem, Przemysławem Tarnackim na czele.

Lista startowa mistrzostw Polski w match racingu:

1. Przemysław Tarnacki, miejsce w światowym rankingu 17

2. Marek Stańczyk, 24

3. Patryk Zbroja, 52

4. Filip Pietrzak, 73

5. Szymon Szymik, 77

6. Rafał Sawicki, 83

7. Karol Górski, 97

Tłok na wodzie będzie w tradycyjnym regatach o Puchar Trenerów w klasie Optimist. - Rywalizacja odbędzie się zarówno w grupie A jak i B. Dlatego spodziewamy się nawet ponad 200 startujących - informuje Sebastian Wójcikowski, dyrektor YKP Gdynia. Inauguracyjny wyścig planowany jest około południa.

Więcej informacji o regatach w ramach Volvo Gdynia Sailing Days można znaleźć TUTAJ ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.