Pływak z Gwinei Równikowej został bohaterem igrzysk olimpijskich w Sydney w 2000 r. Przybył do Australii jako jedyny reprezentant swojego kraju z 50 dolarami w kieszeni. Nie musiał jak znakomita większość pływaków zdobywać minimum olimpijskiego. Skorzystał z tzw. dzikiej karty przysługującej przedstawicielom słabszych sportowo krajów. Wystąpił w wyścigu na 100 m stylem dowolnym. Dystans w eliminacjach musiał pokonać sam, bo dwóch jego rywali zostało zdyskwalifikowanych za falstart. Moussambani pokonał dystans w 1.52,72 - czasie gorszym niż rekord świata na 200 m. Zyskał jednak aplauz na trybunach, że mimo kłopotów ze stylem i dużego zmęczenia ukończył wyścig. Media i kibice nadali mu przydomek "Węgorz".
Biegacz ze Sri Lanki podbił serca kibiców podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Wystartował w biegu na 10000 metrów. Szybko został w tyle. Najszybsi rywale zdublowali go cztery razy. Gdy inni ukończyli już rywalizację przed nim były jeszcze cztery okrążenia. Choć jego występ wywołał na trybunach najpierw drwiny i gwizdy, Karunananda postanowił ukończyć wyścig. Gdy pokonywał kolejne okrążenia ci sami kibice, którzy wcześniej się z niego śmiali zaczęli go oklaskiwać, podziwiając jego determinację, by ukończyć rywalizację.
Osiemdziesiąt tysięcy widzów na stadionie olimpijskim w Londynie w 2012 r. oklaskiwało jej finisz w eliminacji biegu na 800 m. Zawodniczka z Arabii Saudyjskiej była pierwszą kobietą ze swojego kraju, której władze pozwoliły na rywalizację na igrzyskach olimpijskich. Zrobiły to zresztą pod naciskiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który zagroził wykluczeniem Arabii Saudyjskiej z igrzysk za dyskryminację kobiet. Attar uzyskała czas 2:44,95 - o ponad pół minut gorszy niż najsłabsza uczestniczka jej biegu eliminacyjnego.
Brytyjczycy drużyny narodowe piłkarzy i piłkarek ręcznych powołali do życia dopiero, gdy uzyskali prawo organizacji igrzysk w Londynie w 2012 r. Wcześniej Wielka Brytania nie uczestniczyła w żadnych międzynarodowych imprezach w piłce ręcznej. Handball to dla Brytyjczyków była gra pochodząca z Irlandii, w której dwóch zawodników odbija piłkę ręką o ścianę, rywalizując na korcie podobnym do tego do squasha.
Brytyjczycy ogłosili nabór do drużyn piłki ręcznej, szukając wzmocnień nawet wśród obcokrajowców, którym można było nadać podwójne obywatelstwo. Drużyny sklecona z amatorów i półamatorów dostawały na igrzyskach manto od każdego rywala. Gospodarze tym się jednak nie zrażali i na każdym meczu gorąco dopingowali swoje zespoły. Wśród fanów była m.in. księżna Kate.
Fot. Matthias Schrader AP
Fot. Matthias Schrader AP
Tanzanczyk wystartował w maratonie w igrzyskach olimpijskich w Meksyku. Na 19. kilometrze w wyniku walki o pozycję upadł i dotkliwie się potłukł. Miał uraz kolana i barku. Mimo bólu nie zamierzał wycofał się z rywalizacji. Dokuśtykał do mety uzyskując czas 3 godziny 25 minut i 7 sekund - godzinę i 15 minut po zwycięzcy. Gdy Tanzańczyk dotarł do mety właśnie trwała dekoracja medalistów maratonu.
Reporterzy pytali Akhwariego, dlaczego się nie wycofał, odpowiedział: Mój kraj, który jest 5000 mil stąd, nie wysłał mnie, abym wystartował, ale po to, abym bieg ukończył.
Kenijski narciarz, który jako pierwszy w historii swojego kraju wystąpił na igrzyskach olimpijskich. Treningi narciarskie rozpoczął w 1996 r. w Finlandii. W igrzyskach w Nagano rywalizował w wyścigu na 10 km stylem klasycznym. Zajął ostatnie - 92. miejsce. Zdobył jednak sympatię kibiców za to, że ukończył rywalizację. Na mecie czekał na niego zwycięzca rywalizacji Norweg Bjoern Daehlie, który po ukończeniu biegu objął Kenijczyka i pogratulował mu sportowej postawy. Ujęty taką postawą złotego medalisty Boit nadał jednemu ze swoich synów imię Daehlie.
Wzbudzili sensację podczas igrzysk olimpijskich w Calgary, gdy jako przedstawiciele tropikalnego kraju zdołali się zakwalifikować do rywalizacji na śniegu i lodzie. Drużyna, którą prowadził amerykański trener Howard Siler wystapiła w składzie: Devon Harris, Dudley Stokes, Michael White, Chris Stokes. W pierwszych ślizgach udało im się wyprzedzić nawet dwa zespoły z innych krajów. W ostatnim - czwartym - zaliczyli wywrotkę i nie ukończyli rywalizacji.
Warto tu jednak przypomnieć, że na tych samych igrzyskach w Calgary w rywalizacji dwójek wystąpili Stokes i White i zajęli 30. miejsce wśród czterdziestu dwóch startujących osad.
Historia jamajskich bobleistów stała się inspiracją dla scenarzystów amerykańskiego filmu: Regge na lodzie. Oryginalny tytuł brzmiał: Cool Runnings.
Brytyjski skoczek zwany Orłem zdobył serca kibiców na całym świecie swoją odwagą i determinacją, by wystąpić w igrzyskach olimpijskich w skokach narciarskich w Calgary. O olimpijskim starcie marzył od dziecka. Początkowo próbował swoich sił w narciarstwie alpejskim, ale potem doszedł do wniosku, że łatwiej będzie mu w skokach. Zaczął trenować w wieku 22 lat. Już po roku wystartował w zawodach Pucharu Świata. W Calgary w obu konkursach zajął ostatnie miejsce daleko za przedostatnimi zawodnikami.