Vancouver 2010. Neuner mistrzynią na 10 km, Polki zadowolone

Tym razem reprezentująca Słowację Anastazja Kuzmina nie zdołała uciec Niemce Magdalenie Neuner, która we wtorkowym biegu pościgowym na 10 km zdobyła upragnione złoto. Słowaczka była druga, a brąz wywalczyła Francuzka Marie Laure Brunet. Najlepsza z Polek Krystyna Pałka zajęła 24. miejsce. - Nie jest źle, w sumie to zadowolona jestem - komentowała po biegu.

SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź! ?

Niemieccy dziennikarze i fotoreporterzy podskakiwali w biurze prasowym w rytm celnych i niecelnych strzałów Neuner. Kiedy trafiała, słyszeliśmy gromkie "Jaaaa!". A kiedy pudłowała, z drugiego końca sali dobiegało równie głośne słowackie "Anooo!".

Kuzmina, sensacyjna triumfatorka niedzielnego sprintu na 7,5 km, wyruszyła na trasę jako pierwsza, z 2-sekundową przewagą nad Neuner. Niemka zaatakowała od razu i wyprzedziła Rosjankę ze Słowackim paszportem już na pierwszym podbiegu. Na strzelnicę wpadły jednak razem, obie nie spudłowały i szachowały się tak aż do drugiego strzelania. Wtedy jako pierwsza spudłowała Kuzmina i Neuner jej odjechała. Słowacka Rosjanka nie dogoniła jej już do mety, choć po czwartym strzelaniu była blisko - traciła do niej tylko sześć sekund. Na mecie strata się jednak podwoiła.

23-letnia Neuner, która odrzuciła kiedyś propozycję rozbieganej sesji w Playboyu, zdążyła już w swojej karierze zdobyć sześć tytułów mistrzyni świata, a teraz dołożyła dwa medale olimpijskie. W 2007 r. wybrano ją najlepszym sportowcem w kraju. Niemcy liczą, że to dopiero początek kariery na miarę Bjoerndalena w spódnicy.

Najlepsza z Polek Krystyna Pałka w porównaniu ze sprintem spadła o trzy miejsca - z 21. na 24., ale była uśmiechnięta. - Walczę o to, by zakwalifikować się do biegu ze startu wspólnego [trzeba być w 30]. Liczyłam na trochę więcej, ale w sumie to jestem zadowolona - stwierdziła Pałka.

Uśmiechała się też Weronika Nowakowska, która linię mety minęła 28. - Ciężka trasa, tuż przed startem spadł śnieg z deszczem, zrobiła się taka breja, że pchasz się do przodu, a narty wcale nie jadą. Dlatego z wyniku, a przede wszystkim strzelania jestem zadowolona - powiedziała Nowakowska, która tak jak Neuner, Kuzmina i Pałka spudłowała na strzelnicy dwukrotnie.

Dopełnieniem tych polskich uśmiechów był wyraz twarzy trenerki Nadii Biłowej, która jakby na pocieszenie wszystkim tym, którzy miejsca poza 20 uważają za wynik marny, powiedziała tak: - Zobaczycie, Weronika przywiezie medal z Soczi!

Polki w Vancouver na medale nie liczą, choć tajemniczo mówią coś o tym, że się postarają w sztafecie. O co się postarają, nie chciały już jednak dokładnie powiedzieć.

Agnieszka Cyl była wczoraj 25., a Magdalena Gwizdoń 31.

Vancouver 2010 na Sport.pl

Na portalu Sport.pl codziennie od godz. 17 relacje Z Czuba i na żywo, całą dobę relacje prosto z Kanady od naszych specjalnych korespondentów, wideo komentarze, rozmowy z naszymi gwiazdami i komplet wyników, także tych z nocy polskiego czasu. A o godz. 9 rano w Radiu TOK FM magazyn olimpijski Michała Pola - oraz stream wideo live w naszym portalu.

Zespół Sport.pl przygotowuje też "Gazetę olimpijską" - codziennie do kupienia z "Gazetą Wyborczą".

Skoczkowie już trenują. Adam Małysz znów na progu ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.