Adam Ma³ysz by³ w dobrym humorze po swoich ostatnich skokach w mijaj±cym roku. Najlepszy polski skoczek zaj±³ trzecie miejsce w kwalifikacjach i z optymizmem czeka na pi±tkowe zawody w Garmisch-Partenkirchen. - Ten skok w kwalifikacjach by³ dosyæ przyzwoity, szczególnie, bior±c pod uwagê, ¿e na górze siê zdenerwowa³em. Prosi³em o puszczenie przedskoczka, bo ta przerwa przed moim skokiem by³a bardzo d³uga. Jury siê nie zgodzi³o i mia³em dos³ownie dziesiêæ sekund, ¿eby zapi±æ narty i ruszyæ. Inaczej by mnie zdyskwalifikowano. Trochê by³o nerwowo, ale ogólnie pozytywnie - mówi³ po swoim skoku Adam Ma³ysz.
- Warunki by³y dzi¶ dosyæ równe, jedynie gdy pada³ deszcz, robi³o siê nieco gorzej. Ten drugi skok treningowy by³ niez³y, ale raczej nie lepszy, ni¿ ten w kwalifikacjach. Ca³y czas pracujê nad technik±, dobrze, ¿e wskoczy³em do czo³owej "10", bo mam szansê wszystkie trzy skoki oddaæ treningowo i skoncentrowaæ siê na dobrej technice. Obecnie najbardziej pracujê nad kierunkiem odbicia, bo trochê zostaj± mi nogi i wówczas narty id± za bardzo w górê i wytracam szybko¶æ - t³umaczy Ma³ysz.
- Zawsze lubi³em stare skocznie, natomiast te nowe obiekty, jak ten w Ga-Pa, maj± d³ugie przej¶cia. Musia³em siê przestawiæ i teraz pewnie ciê¿ko by mi siê skaka³o na starym obiekcie - zakoñczy³ czterokrotny zdobywca Kryszta³owej Kuli.
Jest nadzieja! Skoki Ma³ysza w Oberstdorfie dodadz± mu skrzyde³ Wiêcej o skokach na Skijumping.pl >
