Hindusi zwalniają trenerów po aferze dopingowej

Dwaj trenerzy reprezentacji Indii w podnoszeniu ciężarów: Pal Singh Sandhu i Białorusin Leonid Taranenko zostali zwolnieni ze stanowiska. Podczas igrzysk dwie reprezentantki Indii w podnoszeniu ciężarów zostały zdyskwalifikowane za stosowanie dopingu.

Sanamacha Chanu, czwarta zawodniczka w wadze do 53 kg, została zdyskwalifikowana za wykrycie w jej organizmie diuretyku - substancji, która używana jest do zlikwidowania śladów stosowania dopingu. Pratima Kumari nawet nie zdążyła wystartować - przedolimpijska kontrola wykazała w jej organizmie podwyższony poziom testosteronu.

Kumari po powrocie do Indii udzieliła wywiadu telewizji, w którym mówiła, że to trenerzy robili jej podejrzane zastrzyki podczas zgrupowania na Białorusi, tuż przed wyjazdem do Aten.

- Rząd postanowił niezwłocznie rozwiązać umowy z trenerami - poinformował hinduski minister sportu. - Straciliśmy zaufanie do ludzi, którzy przygotowali do igrzysk dwójkę zawodników na dopingu - dodał.

W Atenach ciężary dźwigały także dwie inne hinduski: Kunjarani Devi zajęła czwarte miejsce w wadze do 48 kg, a Karnam Malleswari wykonała tylko jedną próbę w rwaniu i wycofała się z zawodów tłumacząc się bólem pleców.

W sumie na olimpiadzie zdyskwalifikowano za doping siedmiu ciężarowców.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.