Pskit w półfinale 400 m ppł kobiet

Małgorzata Pskit awansowała do półfinału biegu na 400 metrów przez płotki. Polka wygrała swój bieg eliminacyjny ustanawiając swój rekord życiowy - 54,75.

- Jestem niezmiernie zadowolona z tego biegu i wyniku -powiedziała. - Co prawda trener Maciej Paliszewski zakładał, że w eliminacjach powinnam pobiec wolniej, by było z czego "ułamać" w półfinale, ale czułam się tak dobrze, że już w pierwszym występie w Atenach udało mi się pokonać granicę 55 sekund. Jestem zaskoczona zwycięstwem i rezultatem, choć biegło mi się rewelacyjnie, luźno, nogi jakby same mnie niosły. Mam czas do jutra, do 21, by się zregenerować i nabrać sił do walki oolimpijski finał".

Pskit podkreśliła, że udało jej się zrealizować założenia taktyczne. - Do szóstego płotka miałam biec spokojnie, a później zacząć się naprawdę ścigać. Tak też postąpiłam. W końcówce nieco osłabłam i wydawało mi się, że jedna albo dwie rywalki mnie wyprzedziły. Okazało się jednak, że wytrzymałam do końca, odparłam ich atak i wygrałam.

Polska biegaczka podkreśliła, że mimo osiągnięcia najlepszego w karierze wyniku ma jeszcze rezerwy. - Gdy zobaczyłam, że przeciwniczki są równo ze mną chyba nieco zwątpiłam i zwolniłam. Mogłam więc pobiec jeszcze szybciej. Tym bardziej, że w Atenach biega mi się bardzo dobrze. Bieżnia na Stadionie Olimpijskim sprzyja uzyskiwaniu dobrych wyników - dodała i przyznała, że występ w olimpijskim finale byłby spełnieniem jej marzeń.

- Byłabym wówczas szczęśliwa. Z wyliczeń statystycznych mojego szkoleniowca wynikało, że awans do finałowej ósemki zapewni "złamanie" bariery 55 sekund. Ja już to zrobiłam, ale sześć innych dziewczyn w eliminacjach pobiegło jeszcze szybciej. Jednak każdy bieg ma swój własny scenariusz i wszystko może się zdarzyć. Najważniejsze, że jestem w dobrej formie - zakończyła absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego w Łodzi.

Do półfinału nie awansowała Anna Jesień, która w swoim biegu zajęła czwarte miejsce. Polka przybiegła na metę z czasem 56,03 s.

Półfinały odbędą się w niedzielę wieczorem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.