Igrzyska w Rio. Dramat polskiej kolarki górskiej. Katarzyna Solus-Miśkowicz nie wystartuje, bo miała upadek w Rio

Katarzyna Solus-Miśkowicz nie wystartuje na igrzyskach w Rio. Podczas treningu miała groźny upadek. "Niestety źle wylądowałam po skoku z kamienia i uderzyłam cała prawą stroną. Kask ochronił głowę, ale niestety złamałam obojczyk z przemieszczeniem" - napisała polska kolarka.

To prawdziwy dramat dla Solus-Miśkowicz, dla której igrzyska w Rio miały być najważniejszą imprezą sportową życia. Dużo poświęciła, żeby wystartować w Rio, w środę zapoznała się z trasą, była pełna nadziei, a w czwartek na treningu upadła i jej marzenia rozbiły się o kamień. W piątek przejdzie operację.

Swoją przejmującą historię opisała na Facebooku:

No cóż... jednak nie będę mogła nazywać się olimpijką. Złość? Nie...raczej smutek, wstyd, płacz... bo jest mi wstyd. Tyle przygotowań, tyle ludzi którzy mi pomagali abym się tutaj znalazła. Trener praktycznie zrezygnował ze swoich startów i wszystko robił abym była w optymalnej formie i miała najlepszy sprzęt. A forma była. Ale taki jest sport. Czy szarżowałam? Nie... trasa jest taka jakich nie lubię. Kamienie... w tym roku praktycznie cały sezon bez gleby, więc jak spadać to z wysoka. Jestem mamą więc jeżdżę trochę inaczej. Wiem ze muszę na siebie uważać. Dlatego nie lubię kamieni, bo upadając można się poważnie uszkodzić. Niestety ja źle wylądowałam po skoku z kamienia i uderzyłam cała prawą stroną. Kask ochronił głowę, ale niestety złamałam obojczyk z przemieszczeniem. Jutro czeka mnie operacja. A co do reszty? Mam 28 lat... tak naprawdę całą karierę czekałam na ten start. Na Igrzyska. No ale cóż. Pora wrócić do domu i zastanowić się co dalej. No i bardzo was przepraszam. Tyle szumu o nic. Ktoś miał rację pisząc czy ta kampania się opłaci. Nie opłaciła.

Wypadek Solus-Miśkiewicz oznacza, że w kolarstwie górskim reprezentować nas będzie tylko Maja Włoszczowska. Wyścig w sobotę.

Zobacz wideo

Rio 2016. Seksafera w brazylijskiej kadrze. Ingrid Oliveira wyrzucona z wioski [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.