Rio 2016. Paweł Fajdek poza finałem! Trener Anity Włodarczyk: nie wierzę, niemożliwe, to głupi żart

- Niemożliwe, to głupi żart - stwierdził Krzysztof Kaliszewski, kiedy przekazaliśmy mu wynik Pawła Fajdka w kwalifikacjach rzutu młotem. Mistrz świata osiągnął zaledwie 72 metry i nie zobaczymy go w olimpijskim finale. Kaliszewski i jego podopieczna Anita Włodarczyk, która zdobyła w Rio złoty medal, bijąc rekord świata, są w drodze z Brazylii do Polski

Obserwuj @LukaszJachimiak

- Mógł pan powiedzieć, żebym najpierw usiadł - stwierdził Kaliszewski zaraz po tym, jak usłyszał wynik Fajdka. - Nie, nie wierzę. Jesteśmy na lotnisku, w drodze do kraju. Nie widzieliśmy tego. Nie rozumiem, co się stało. Trudno mi w to uwierzyć. Niemożliwe, to głupi żart - dodał po chwili.

Podczas trwającej kilka minut rozmowy trener naszej mistrzyni olimpijskiej i rekordzistki świata nie doszedł do siebie. - Ktoś, kto jest od tak dawna bezkonkurencyjny nagle rzuca 72 metry? Boże, straszne - stwierdził.

Jak my wszyscy Kaliszewski spróbował uczepić się nadziei, że mimo fatalnego wyniku Fajdek przejdzie do finału, bo niski będzie poziom zawodów również w drugiej grupie kwalifikacji. - Który jest? Siódmy? Nie no, cud jakiś by się musiał zdarzyć, żeby on wszedł do finału. Nie zdarzył się. Szok. Nie umiem nic więcej powiedzieć. To nie miało prawa się zdarzyć. Oczywiście Paweł nie jest z mojej grupy, nie trenujemy razem, ale nie słyszałem, żeby były jakieś powodu do niepokoju - mówi Kaliszewski. I kończy oczywistością, o jakiej jednak wciąż zbyt łatwo zapominamy. - Żelaznych faworytów w sporcie nie ma, pokora jest bardzo potrzebna do wygrywania. Bardzo się cieszę, że my tę pokorę do końca zachowaliśmy.

Fajdek załamany. "Jadę przebukować bilet"

Drugie nieudane igrzyska Fajdka z rzędu. A przed Rio zapowiadał...

Niesamowite! W rzutach treningowych Fajdek nie miał żadnych problemów...

"Fajdek zgubił medal na trzeźwo...". Reakcje Twittera

Zobacz wideo

Jedna z najpiękniejszych historii IO w Rio. Wzruszająca rywalizacja i pomoc! [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Agora SA