Serb zmagania w turnieju tenisistów rozpocznie w nocy z niedzieli na poniedziałek, mierząc się w pierwszej rundzie z Juanem Martinem Del Potro. Przed czterema laty to właśnie z Argentyńczykiem przegrał mecz o brązowy medal igrzysk w Londynie. Teraz wielcy zawodnicy wpadli na siebie już w pierwszej rundzie, bo Del Potro nie był rozstawiony. Wszystko przez daleką pozycję w rankingu spowodowaną kontuzją nadgarstka. Przez ten uraz Argentyńczyk stracił prawie dwa sezony.
Faworytem jest Djokovic, ale na pewno nie spodziewa się łatwego spotkania. - Myślę o złotym medalu, ale najpierw muszę się mocno skupić na pierwszej rundzie - mówi Serb.
O koncentrację trudno było mu w wiosce olimpijskiej. Tam wielu sportowców z innych krajów zaczepiało go, by chwilę porozmawiać i zrobić sobie wspólne zdjęcie. "Nole" przez kilka dni chętnie przystawał na te prośby, ale w końcu uznał, że potrzebuje więcej spokoju i opuścił wioskę.
W Rio zrobiło się bardzo gorąco. Fotoreporter Reutersa nie mógł się powstrzymać [ZOBACZ ZDJĘCIA]