Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone
Poile doznał urazu podczas czwartkowego treningu Predators przed meczem z Minnesotą Wild. Po uderzeniu Shea Webera krążek odbił się od łyżwy jednego z zawodników i wystrzelił w trybuny, gdzie siedział menedżer zespołu. Strzał rozbił mu nos i uszkodził okolice oczodołu. Poile trafił do szpitala w St. Paul, gdzie przeszedł dwie operacje. Lekarze zajęli się złamanym nosem i uszkodzonymi okolicami oczodołu. Założyli też kilka szwów na poranioną twarz.
Dopiero w poniedziałek Poile wrócił do Nashville i ogłosił, że po zabiegach nie będzie w stanie polecieć do Soczi. Jego obowiązki na miejscu przejmie menedżer Pittsburgh Penguins Ray Shero. - Zespół USA jest w dobrych rękach, a ja będę wspierał go duchowo. Zawodnikom, trenerom i całemu zespołu życzę wszystkiego najlepszego w drodze po złoty medal - powiedział - Poile. Jego najważniejszym zadaniem jako menedżera zespołu był wybór kadrowiczów. Po ogłoszeniu kadry Poile spotykał się z kluczowymi zawodnikami, a tuż przed wypadkiem na treningu rozmawiał z Zachiem Parise, zawodnikiem Wild i kapitanem reprezentacji Stanów Zjednoczonych.
Hokejowy turniej mężczyzn rozpocznie się w środę. Zespół USA trafił do grupy z Rosją, Słowacją i Słowenią.