Soczi 2014. "Zrobiły to! Zrobiły to!". Kanadyjskie siostry najlepsze na muldach [ZDJĘCIA]

Łzy i radość rodziców oraz trzeciej siostry, całusy na podium, trzymanie się za ręce... To był jak do tej pory jeden z najpiękniejszych obrazków igrzysk w Soczi. Kanadyjskie siostry Justine i Chloe Dufour-Lapointe z Kanady wywalczyły złoto i srebro w jeździe na muldach. - Zrobiły to! Zrobiły to! - krzyczał do kamer ich przejęty ojciec.

19-letnia Justine zdobyła pierwszy złoty medal dla Kanady. Zakończyła rywalizację z 22,4 pkt. Starsza o trzy lata Chloe miała 21,66 pkt, a Hannah Kearney z USA, która zajęła trzecie miejsce - 21,49.

Na podium była ogromna radość. Kanadyjskie siostry trzymały się za ręce, pocałowały się w policzek. Warto przejrzeć zdjęcia nad tym tekstem, bo takie obrazki zdarzają się niezwykle rzadko. Kanadyjki są zaledwie trzecią parą sióstr, które wygrały złoto i srebro w tej samej dyscyplinie na igrzyskach. Wcześniej zrobiły to Christine i Marielle Goitschel z Francji w 1964 (narciarki alpejskie) oraz Doris i Angelika Neuner z Austrii w 1992 (saneczkarstwo).

- To najlepsze uczucie w moim życiu. One to zrobiły! One to zrobiły! - cieszył się z sukcesu swoich córek w Soczi Yves Dufour-Lapointe. - Latem zawsze pływaliśmy jachtem, a zimą jeździliśmy - na nartach. Dziewczynki brały pierwsze lekcje narciarstwa w wieku trzech lat - opowiadała za to matka zawodniczek, Johane. - Zawsze ciągnęło nas do parków śnieżnych, na skocznie. Byłyśmy żądne przygód - przyznała Chloe.

Trzecia z sióstr Dufour-Lapoint, Maxime, która w niedzielę będzie miała 25. urodziny, zajęła 12. miejsce, ale też nie ukrywała swojej radości. Stanęła przed dziennikarzami ze łzami w oczach. - Te łzy to nie jest znak rozczarowania. Ja płaczę z radości! - stwierdziła.

Bobsleiści z Jamajki, narciarz z Zimbabwe, "Rudy Ninja"... Sprawdź kiedy startują!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.