Tak relacjonowaliśmy konkurs w Bischofshofen
Przed ostatnim konkursem TCS było wiadomo, że w walce o zwycięstwo liczą się jedynie Diethart i tracący do niego 9,4 i 15,4 pkt Simon Ammann i Thomas Morgenstern. Młody Austriak wytrzymał presję. W pierwszej serii uzyskał 138,5 metra i prowadził, wyprzedzając minimalnie Petera Prevca, Morgensterna i Ammanna. W drugiej serii przypieczętował zwycięstwo uzyskując 140 metrów. Biało-czerwona publiczność eksplodowała ze szczęścia. Diethart jest najmłodszym zwycięzcą TCS od 15 lat.
"Drugiego takiego w reprezentacji Austrii nie ma. Są z Tyrolu, z Karyntii, są z mniejszych gór, ale z gór. Wszyscy wychowani pod skoczniami. A Thomas Diethart do najbliższej skoczni miał dwie godziny jazdy. Prawie 190 km, do Hinzenbach koło Linzu" - tak o Dietharcie pisał Paweł Wilkowicz . "Od zawsze miał najsilniejsze odbicie w austriackiej kadrze i robił piękne telemarki. A teraz jeszcze potrafił wyłączyć myślenie i zacząć fruwać" - analizował po konkursie w GaPa dziennikarz Sport.pl.
Z Polaków najlepiej wypadł Stoch. Skoczył 134 i 133,5 i zajął ósme miejsce. W czołowej trzydziestce uplasowali się także: 24. Jan Ziobro, 23. Maciej Kot i 21. Piotr Żyła. Po pierwszym skoku odpadł Dawid Kubacki, który zajął 35. miejsce, a także 37. Klemens Murańka.
W klasyfikacji generalnej TCS także najlepiej wypadł Stoch, który zajął siódme miejsce. Kot skończył na 12. miejscu, Murańka na 21. a Ziobro na 22, Żyła na 34., Krzysztof Biegun na 35. a Kubacki na 55.
Kolejne zawody Pucharu Świata w skokach odbędą się na mamuciej skoczni w Bad Mitterndorf. W piątek o 14 odbędą się kwalifikacje, a pierwszy konkurs w sobotę od 14. W niedzielę o 12.30 odbędą się kwalifikacje, a następnie o 14.15 drugi konkurs. Relacje na żywo w Sport.pl.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS , na Androida i Windows Phone